Recenzje dla:
Wzorzec zbrodni/ Warren Ellis
-
To miała być zwykła akcja nowojorskiej policji. Kiedy jednak ginie partner Johna Tallowa, a on sam odkrywa niepokojącą kolekcję broni w mieszkaniu 3A w starej kamienicy przy Pearl Street, otwiera się puszka pandory... • Każdy pistolet i każdy karabin jest inny, nie ma dwóch takich samych egzemplarzy. Z każdej broni zabito jedną osobę, a z braku dowodów kolejne sprawy szybko umarzane. Teraz wszystkie zostają momentalnie wznowione, a zadanie ich rozwikłania spada na Tallowa, głównego sprawcę chaosu. Intryga nabiera rozpędu, kiedy okazuje się, że makabryczna kolekcja zdaje się układać w przemyślany wzór. • Warren Ellis to brytyjski pisarz i scenarzysta. Serie komiksów Transmetropolitan i Hellblazer przyniosły mu sławę, a RED i Iron Man: Extremis stały się podstawą filmowych hitów. Z gracją porusza się po wielu gatunkach literackich – od science fiction, prz • ez horrory i przygody superbohaterów, aż po pełnokrwiste kryminały. • Książka została napisana lekkim językiem. Mimo iż jest to kryminał to czytanie go, sprawia przyjemność i łatwo można stracić rachubę czasu, podczas zagłębiania się w fabułę. Powieść nie liczy dużo bohaterów, dlatego nie da rady pogubić się w nich. Wzorzec zbrodni liczy trzydzieści siedem rozdziałów. Niektóre są krótkie, a inne liczą dziesiątki stron. • Okładka jest prosta. Najbardziej podoba mi się kontrast pomiędzy czerwienią a jasnym tłem. Ukazuje część książki i wydaje mi się, że swoim wyglądem zachęca także do przeczytania. • Bohaterowie – tak jak w większości utworów tego gatunku – są intrygujący i popełniają błędy, za które muszą płacić, ale ci mają w sobie jakąś oryginalność i to coś, co sprawia, że są zapamiętywalni. Cechuje ich także lekkość języka. • SETKI BRONI – JEDEN POKÓJ • SETKI MORDERSTW – JEDEN ZABÓJCA • SETKI ELEMENTÓW – JEDEN WZÓR. • John Tallow to niepozorny detektyw, z jakim w literaturze nigdy się jeszcze nie spotkałem. Jest totalnie inny od znanych światu detektywach. Umie szybko dostosować się do sytuacji, śmiać się w nawet najgorszych momentach (np. gdy jest bliski śmierci). Szybko nawiązuje kontakty i zawsze jest pomocny. • Scarly to dość niepozorna bohaterka. Mówi, że ma autyzm, ma specyficzne zachowanie i poczucie humoru. Ciągle sprzecza się ze swoim kolegą Bat'em. Na pewno na długo pozostanie mi ona w pamięci. • Nie tylko nie uda nam się rozwiązać tej sprawy, ale też z jej powodu zginie więcej ludzi, a po nowych zabójstwach też go nie złapiemy, bo gość jest po prostu zbyt dobry. A ty, detektywie, zwyczajnie znalazłeś nowojorski adres samego Szatana, który teraz przeprowadził się gdzie indziej. • Powyższy utwór polecam przede wszystkim koneserom kryminałów. Odnajdziecie w nim dużo wartości i na pewno zapamiętacie przez intrygę.