• Fajna książka o historii Żydów w Krakowie - po prostu kompendium wiedzy. Także o tym, ze Żydzi licznie przyjeżdżali do Polski jako kraju tolerancyjnego i bezpiecznego
  • Wczoraj skończyłam czytać "Tate, jedziemy do Krakowa " Leszka Mazana i Mieczysława Czumy. Jest to historia Żydów, zamieszkałych lub pochodzących z Krakowa począwszy od 965 roku po rok 2015, prowadzona w formie kalendarium. • Bardzo wygodna forma. Można książkę czytać chronologicznie, można wracać do genezy wydarzeń, cofając się w tył. • Jest to historia tysiącletniego wspólnego życia w jednym mieście Polaków i Żydów, przenikania kultury obu narodów, czasem trudnych relacji , czasem wspólnych działań ale przede wszystkim o tym ,że bez żydowskiej społeczności Kraków nie byłby takim jakim jest. • Razem z Autorami przemierzamy ulice Krakowa, tego , którego już nie ma i tego, który dobrze znamy. Opowieści smutne a nawet tragiczne przeplatają się z tymi radosnymi . Anegdoty i żydowski humor okraszają nie jedno zdarzenie. • Czy znacie kosmetyki Heleny Rubinstein, najbogatszej swego czasu kobiety świata ? • A wiecie,że pochodziła z krakowskiego Kazimierza ? Bieda nie była jej obca. Była córką biednego żydowskiego sprzedawcy nafty z ulicy Józefa. • Lubicie impresjonistów? Jeden z nich to Mojżesz Kisling, zwany najsłodszym z impresjonistów. Światowej sławy malarz , urodzony w Krakowie, syn żydowskiego szewca z ulicy Dietla. • Czytaliście "Przekrój", kultowy tygodnik? Na pewno tak ale może nie wiecie,że na początku był ilustrowanym dodatkiem do "Dziennika Polskiego" krakowskiej gazety codziennej. Wspó­łzał­ożyc­iele­m pisma był słynny Marian Eile, z urodzenia warszawiak , pochodzący z zasymilowanej żydowskiej rodziny, ale większą część życia spędził w Krakowie. • Te i inne opowieści znajdziecie w tej wyjątkowej książce. • Książka jest w twardej oprawie z czerwoną obwolutą i liczy 387 stron. Ukazała się nakładem Oficyny Wydawniczej Anabasis, pod patronatem honorowym Prezydenta Miasta Krakowa Jacka Majchrowskiego. • Autorzy to znani twórcy krakauerologii czyli nauce o wyższości Krakowa nad resztą świata. • Tu tej ich wiary nie dostrzegamy, w tej pozycji Kraków nie jest pępkiem świata. Obiektywnie na podstawie historycznych opracowań pokazują wspólne losy Żydów i Polaków , mieszkańców cudownego miasta , jakim jest Kraków. • Autorzy tytuł swojej publikacji zapożyczyli ze słynnego musicalu "Skrzypek na dachu". • Jedna z bohaterek, młoda Chawa nie mogąc dłużej żyć w Anatewce , rosyjskiej wiosce wśród ludzi, którzy nie szanują innych, powiedziała do swojego ojca - mleczarza: • "Tate, my jedziemy do Krakowa". • Musicalu już nie bardzo pamiętam - dawno oglądałam , muszę do niego wrócić. Książka zachęca by zwrócić bardziej uwagę na te słowa. Chyba to było już na końcu. • Wszystkim ciekawskim krakowskich historii polecam tę książkę. To nie tylko dzieje miasta ale dzieje jego mieszkańców. Bardzo ciekawa . Czyta się tak sobie - dużo suchych faktów ale zawsze można "poszaleć" po kartach dzięki kalendarium.
  • Książka "Tate, jedziemy do Krakowa" to kalendarium o Żydach w Krakowie, napisana przez dwóch krakauerów. Żydzi obecni są w Krakwie od połowy X wieku. Ich dzieje oraz życie wspólne z Polakami w Krakowie to fascynująca opowieść, o której z pewnością większość ludzi nigdy nie słyszała. To proces wzajemnego przenikania się kultur, tradycji oraz obyczajów. Opowiada o Żydach w polskiej nauce, kulturze, sporcie. • "Tate, jedziemy do Krakowa" to cytat z musicalu "Skrzypek na dachu". Słowa te wypowiedziała córka Tewiego Mleczarza, kiedy to car wypędził Żydów z Anatewki. Amerykańscy aktorzy żydowscy, grający w filmowej wersji musicalu bardzo często gościli nad Wisłą. • O tym i o innych fascynujących historiach można przeczytać w tej książce, którą bardzo gorąco polecam.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo