• „Zamek w Chmurach” to druga część trylogii o Ruchomym Zamku Hauru. Jak wiemy pierwsza część zyskała sławę przez zekranizowanie jej w formie animacji przez studio Ghibli. O dwóch kolejnych tomach mało kto więc słyszał, a ich popularność (a raczej jej brak) sprawiła, że tom trzeci napisany w 2008 roku wydany został u nas dopiero…teraz. Dlatego dziękuję wydawnictwu Nowa Baśń, że wzięła sprawę polskiego nakładu w swoje ręce, dzięki czemu cała trylogia może zyskać więcej czytelników. A tego właśnie jej życzę, bo osobiście świetnie się przy niej bawiłam. „Zamek w Chmurach” wciągnął mnie wręcz jeszcze bardziej niż poprzedni tom, a nawet sprawił, że po latach polubiłam baśń o Alladynie na której kanwie oparta jest ta część. Mimo, że mamy tu nowych bohaterów i zupełnie odrębną historię niż w „Ruchomym Zamku Hauru” to w pewnym momencie ścieżki znanych nam już postaci przecinają się a wszystkie wydarzenia nabierają sensu co osobiście było dla mnie strasznie fajnym zabiegiem fabularnym. Polecam, choć trzeba na wstępie przymknąć oko na niejedno zachowanie bohatera, które w starych baśniach czy przypowieściach jest niestety powszechne, a w dzisiejszych czasach jest po prostu nie do przełknięcia. Poza tym - 9/10

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo