• Rex nienawidzi zakupów w supermarkecie. Półki wypełnione masłem orzechowym, makaronami, panierowanymi pałeczkami mozzarelli, pączkami i lodami we wszystkich smakach boleśnie przypomniają mu, że nie może dostać tego na co ma ochotę, a żołądek ściska się (bardziej ze wstydu niż z głodu). Chłopak nie cierpi też momentu, w którym musi głośno oznajmiać pani ze stołówki, że należy do programu „darmowy obiad”. Głód jest uczuciem, które determinuje całe dotychczasowe życie Rexa. I nie jest to jedynie głód fizyczny – równie mocno nastolatek pragnie ciepła, akceptacji i normalnych relacji z bezrobotną matką. Do uporczywego burczenia w brzuchu idzie się przyzwyczaić – do domowych kłótni, ciągłego poczucia winy i przyspieszonej dorosłości również. Rex wyrywa z szarej codzienności chwile optymizmu podczas zabaw z młodszym bratem, kontaktów z troskliwą babcią, dyskusji z nowym przyjacielem. Czytelnik gorąco kibicuje, by w życiu nastolatka nastąpił jakiś przełom, by jego problemy finansowe w końcu się rozwiązały. Na kartach powieści nic takiego się nie dzieje, bowiem auto­biog­rafi­czna­ historia Rexa to opowieść o wewnętrznej zmianie i dążeniu do zrozumienia, że ubóstwo nie jest niczyją winą i powodem do wstydu.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo