• Pomimo mnóstwa dat, nazwisk i pojęć muzycznych można łatwo zrozumieć i dowiedzieć się jak powstał rodowód jazzu. Książka zaczyna się od przedstawienia kolonizacji Ameryki tuż po Kolumbie i kończy się około 1885 roku. Jest tu przedstawiony jak tytuł wskazuje rodowód najważniejszej muzyki rozrywkowej a nie rzeczywiste powstanie . Nie jest to wada tylko trzeba mieć to na uwadze przed lekturą. • Jedyną wadą jest wydanie. Prawie rozpada się w rękach . Ale wiadomo - w 1988 w Polsce nie było porządnych wydań. Zwłaszcza tego typu publikacji. Naprawdę zachęcam do zapoznania się z tym tytułem bo pan Schmitd naprawdę swietnie pisze.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo