• Z jednej strony komedia, z drugiej ostre, nieco zgryźliwe spojrzenie na społeczeństwo, podział na klasy i to, co tak naprawdę znaczy „być kimś” (dla arystokracji rzecz jasna). A do tego Eliza z językiem jak z rynsztoka i profesor Higgins, który zasługuje na medal za bycie najbardziej irytującym intelektualistą wszech czasów.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo