Recenzje dla:
Lektura nadobowiązkowa/ Boris Akunin
-
Przeciętna - jak na Akunina. Bez tego "obostrzenia" - niezła. Męcząca, barokowo ozdobiona niezliczoną ilością dodatków fabularnych, w której jakakolwiek intryga tonie i staje się ledwo widoczna. Dwie równoległe opowieści jedna - z Daniłą Fondorinem (pisownia bez pomyłki) dzieje się u schyłku panowania carycy Katarzyny, druga - z Nicholasem Fandorinem, w czasach współczesnych. Obie podobne i jak można się domyślać wiele je łączy. Niestety, efektowne ani pomysłowe to to nie jest. • Generalnie cykl "Przygody Magistra" udał się średnio... Rozgadany, niespójny i rozmemłany.