• Morgan Rice jest popularną pisarką. Tworzy głównie książki młodzieżowe. Jedną z serii, którą wydała, jest Krąg Czarnoksiężnika. Saga obejmuje siedemnaście ksiąg. W Polsce w 2015 roku ukazał się pierwszy tom – Przeznaczenie bohaterów. Powieść wydała Feeria Young. • Thor dorasta w niewielkiej wiosce w Królestwie Kręgu. Ma starszych braci, którzy nim pomiatają i ojca, który traktuje go jak parobka. Thor marzy, by dostać się do Legionu – armii królewskiej, która słynie z odważnych i silnych wojowników. Chłopak nie dostaje jednak pozwolenia ojca na stawienie się na pobór. Sprzeciwia się woli rodziciela, ale nie zostaje wybrany. Jego los jest już przypieczętowany – będzie pracował z ojcem i zostanie z nim w wiosce. Jednak Thor nie zgadza się z tym. Gdy na drodze chłopca staje najpotężniejszy w królestwie druid i przepowiada mu, że jest stworzony do wielkich czynów, Thor postanawia wyruszyć w drogę i szukać szczęścia na dworze. Chce zrealizować swoje marzenie i zostać rycerzem. Jednak ci, którzy nie zostali wybrani, nie mają szans na dostanie się do Legionu w inny sposób. Thor jest zrozpaczony, ale też zdeterminowany. Czasy są niepewne – na dworze panuje ciężka atmosfera, ponieważ najstarsza córka króla wychodzi za mąż za wroga. Na dodatek trzeba wskazać następcę tronu, a to wcale nie łatwe zadanie. Jak chłopiec ze wsi odnajdzie się w tym nowym, wielkim i niebezpiecznym świecie? Czy uda mu się zostać rycerzem? Czy król podejmie dobrą decyzję w wyborze następcy tronu? • Narrator trzecioosobowy śledzi kilka postaci. Thor jest tylko jedną z nich, chociaż to głównie na nim skupia się historia powieści. W tle są wydarzenia z królestwa – dlatego dowiadujemy się, o czym myśli król i jak radzą sobie jego dzieci. Wszystko to jednak jest tylko podstawą, którą dostajemy, by lepiej zrozumieć, w jakich okolicznościach przyszło żyć młodemu chłopakowi. • Thor nie ma lekko. Jest odważny i uparty, ma szczęście i zjednuje sobie przychylność wysoko postawionych ludzi, wcale o to nie zabiegając. Po prostu doceniają jego szlachetny charakter. Za to samo nienawidzą go rówieśnicy i niżej postawieni ludzie. Także królowa nie pała do niego sympatią. Thorowi zdarza się myśleć nad tym, czemu ludzie go nienawidzą, ale nie przejmuje się tym zbytnio. Ma na głowie wiele innych zmartwień. • Książka osadzona jest w ciekawym świecie. Nie poznajemy go jeszcze w całości, mamy tylko pewien zarys. Wiemy, że jest dwór i konkurujący z nim inny lud. Wiemy, jakie tradycje panują u MacGillów, poznajemy też wojenne zaplecze królestwa oraz niebezpieczeństwa, które czekają na ludzi z zewnątrz. Cnoty rycerskie są lekko zarysowane przez postać Ereca, zachowanie króla jest pokazane nie tylko przez panującego MacGilla, ale też jego potomków – skrajnie różnych i stąd też tak ciekawych. • Pojawiają się w książce wątki fantastyczne. Jest kilka wymyślnych istot, z którymi musi się zmierzyć Thor. Jest też druid, który zagadkami przepowiada przyszłość. Królestwo jest też pod wpływem mocy miecza, który jest w posiadaniu MacGillów. Lecz to nie jedyny motyw, na który warto zwrócić w książce uwagę. • Przede wszystkim warto skupić się na Thorze, którzy na kartach powieści dojrzewa. Jest tylko nastolatkiem, ale podejmuje różne decyzje, które sprawiają, że chłopak dorasta, jest często nawet bardziej dojrzały niż jego starsi koledzy. • Drugim ciekawym wątkiem jest motyw władzy. O niego ociera się tu niemal każda sprawa, którą porusza autorka. Dla tronu niektórzy gotowi są zrobić wszystko. Inni w ogóle się nim nie interesują. Władać nie jest łatwo – czasem król musi zignorować swoich doradców i zawierzyć własnej intuicji. Wszystko to zostało w książce wymieszane i pokazane dość ciekawie. • Oprócz tego znajdziemy tu miłość, przyjaźń i poświęcenie się dla innych, przygody i bójki, niebezpieczeństwa i intrygi. Jest też wyraźny podział klasowy, który widać na każdym kroku. Są turnieje rycerskie i magia. A w tym wszystkim odważny chociaż nieco zagubiony chłopak z prowincji. • Ogólnie książka była ciekawa, choć miałam wrażenie, że jest w niej kilka niedociągnięć. Przede wszystkim niektóre dialogi były sztuczne i naciągane. Za to kreacja świata bardzo mi się podobała i żałowałam, że była tylko miejscami wspomniana, a nie rozwinięta bardziej. Mapa na początku powieści pokazała, jak według autorki wygląda Krąg. Bardzo lubię, gdy w książkach znajduje się ten dodatek. • Muszę też przyznać, że początkowo widziałam podobieństwa w treści do bajki Disneya Miecz w kamieniu. W obu opowieściach mamy młodego bohatera, który jest gnębiony przez bliskich, a jego marzeniem jest być rycerzem. Zaprzyjaźnia się (choć Thor raczej tylko poznał) z magiem, który widzi w nim potencjał. Jest też magiczny miecz. Pierwsze kilkanaście stron powieści do złudzenia przypominało bajkę, potem jednak historia zaczęła mieć swój własny kształt. • Polecam tym, którzy lubią książki przygodowe, fantastyczne, z nowym, całkowicie od podstaw wykreowanym światem. Nie ma tu typowych dla fantastyki stworów, autorka postarała się o nowe istoty. Jest też prawy bohater, który ma wrogów i przyjaciół nim jeszcze zdążył się odezwać. Nie jest to może lektura wybitna, ale bardzo przyjemna. Ciekawa jestem, czy wszystkie tomy zostaną wydane w Polsce – ja chętnie je przeczytam.
    +2 wyrafinowana
  • Gdy przeznaczenie puka do drzwi. • „Przeznaczenie Bohaterów” otwiera przed nami świat magii, tajemnicy i świata zamkniętego w Kręgu. Pierwszy tom to zaledwie wprowadzenie do tego, jakże odmiennego, świata, przybliżenie postaw bohaterów i poznanie ich stanowisk. Otwiera się przed nami wspaniała furtka do kolejnych części. Bowiem ta niesamowita saga ma już siedemnaście ksiąg, które, w co mocno wierzę, są przepełnione światem całkowicie fantastycznym i zarazem niesamowicie pięknym. • "Twoje przeznaczenie zostało już spisane. Ale to, czy je wypełnisz, zależy od ciebie." • • Jedynym marzeniem czte­rnas­tole­tnie­go Thorna jest dostanie się Królewskiego Legionu. Pragnie zostać Srebrnym, najd­ogod­niej­szym­ rycerzem w Kręgu. Ojciec oraz trzej jego starsi bracia nie darzą go miłością, jaką powinni więc w swojej wiosce czuje się całkiem odosobnionym, czuje się wyrzutkiem. Gdy przychodzi Dzień Poboru Thorn pełen nadziei na zaciągniecie się do Legionu wybiega naprzeciw swojemu przeznaczeniu. Jak się potem okazuje, życie nie potoczyło się po myśli chłopca. Nie zostaje powołany na rycerza, lecz jego los odmienia się po spotkaniu tajemniczego i zagadkowego druida. Odtąd życie Thora wypełnia jego przeznaczenie, którego on sam do końca nie rozumie, i którego już nie może się wyrzec. • Książka pochłonęła mnie do granic możliwości. Już tak dawno nie zarwałam nocy nad lekturą, aż w moje ręce wpadło „Przeznaczenie Bohaterów”. Jest to pozycja, dla której warto poświęcić każdą minutę czytania. Mimo młodego wieku głównego bohatera nie twierdzę, że jest to tylko powieść dla młodzieży. Każdy powinien zagłębić się w świecie opisanym przez autorkę Morgan Rice. Każdy fan fantasy znajdzie w tej pozycji ukojenie swoich czytelniczych upodobań. • Przez całą powieść mamy do czynienia z narracją trzecioosobową. Dzięki niej nie tylko mamy okazję poznać tok myślenia Thora, ale również zagłębiamy się w myślach samego Króla MacGilla oraz jego dzieci. Taka narracja bez wątpienia pozwala na bliższe poznanie wielu bohaterów oraz pozwala bardziej zagłębić się w fabułę. Niektórzy czytelnicy uważają, że narracja trzecioosobowa jest drażniąca. Rozumiem te obiekcje, to przeskakiwanie z bohatera do bohatera, poznawanie za dużo tajemnic, jednak w tym przypadku autorka nie zdradza wszystkiego. Powieść trzyma wysoki poziom. Emocje, tajemnice i intrygi jakie się kryją na stronach tej księgi przyprawiają o mnóstwo ekscytacji podczas czytania. • Świat, który wykreowała autorka pobudza naszą wyobraźnię. Mapa załączona na samym początku jeszcze bardziej podkręca ciekawość i daje lepszy obraz fabuły. Zastanawiałam się, jak niespełna 350 stron może tak wpłynąć na czytelnika, tak go pochłonąć i zostawić z tak wielkim niedosytem. I teraz już wiem, ze autorka ma talent i pasję, którą dostrzegamy na każdej stronie. • Napięcie podczas czytania książki nie opuszcza nas do końca. Przejęcie i emocje czujemy do ostatniej strony. Powieść bardzo intryguje, dlatego nie można się od niej oderwać. Pochłania się kartkę z kartką dzięki lekkiemu i przyjemnemu językowi. Gdy dotarłam do ostatniej strony wprost nie mogłam uwierzyć, że to już koniec. Wszystkie moje wewnętrzne głosy krzyczały: „Nie! Nie można tego skończyć w takim momencie!” Autorka zadała nam wielki cios kończąc pierwszą część w tak niespodziewanym momencie, w momencie w którym chcielibyśmy więcej, i więcej. • Ta część powieści to niespełna wprowadzenie to serii Krąg Czarnoksiężnika, która zapowiada się bardzo ciekawie. Już teraz wiem, że będę śledziła dalsze losy Kręgu i z wielkim znie­cier­pliw­ieni­em czekam na kolejne części.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo