• Królestwo złotych łez czyli wszystko to, czego nie dowiesz o Inkach na lekcjach w szkole z podręczników. Napisane zaś jest w taki sposób, że jak się człowiek już wciągnie to trudno się oderwać. Taka zbeletryzowana opowieść o podboju Ameryki Południowej przez Hiszpanów. I do tego ciekawa. Autor przedstawia dwa punkty widzenia - hiszpański i inkaski (z lekka sympatyzując z tymi drugimi) ale w sumie nie prawi tu jakichś głębokich moralitetów - takie było wtedy życie, poglądy i już. Co prawda z naszego punktu widzenia możemy żałować tego czy owego (szczególnie masy złotych arcydzieł przetapianych na sztabki), no ale bez podboju Inków cywilizacja europejska napewno wyglądała by inaczej. Nie ma w tym przypadku złotego środka. • Mnie osobiście najbardziej podobały się fragmenty dotyczące bezpośrednio osoby Pizarra i króla Inków Atahualpy - wzbudzały emocje (w tym drugim przypadku ocierając się o smutek). • Podsumowując - książka pogłębia wiedzę o tym okresie historycznym dostarczając przy tym swoistej "rozrywki" przy czytaniu. Koniec książki jest trochę mniej "dynamiczniej (ciekawie)" napisany niż reszta - tak jakby "para uszła" autorowi.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo