Recenzje dla:
  • Ślicznie wydana książeczka dla dzieci wietnamskiej autorki i ilustratorki. • Historyjka jest prosta i oczywiście dydaktyczna. Był sobie chłopiec, który nie lubił się czesać (ten problem znają chyba wszystkie mamy!) Tak długo uciekał przed grzebieniem, aż w jego bujnych włosach para gołębi uwiła sobie przytulne gniazdko. Co więcej, po ulewie, na czuprynie chłopca wykiełkowało drzewo. Gołąbki, rzecz jasna, miały pisklęta. I te pisklęta podrosły i też uwiły sobie gniazdka, tym razem na drzewie. Kiedy sytuacja stała się nie do zniesienia, chłopiec pobiegł po pomoc do mamy. I kochająca mama rozwiązała problem raz-dwa. Drzewo przesadziła do ogrodu, a czuprynkę synka zgrabnie obcięła. • I wszystko dobrze się skończyło. A ilustracje są tak piękne, że można je oglądać w nieskończoność.
    +2 trafna

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo