• Ile zapłacił pan Żulczyk za wydrukowanie swojego powieściowego debiutu nie wiem ale ta powiastka to literacki shit. Psychologizowanie połączone z masturbacją słowem może zniszczyć nawet najlepszy pomysł. Tylko dla upiornie romantycznych licealistek z aspiracjami. Nota 1+. • Ps. Całe szczęście, że Żulczyk nie porzucił dalszego pisania bowiem jego kolejne powieści to już inna liga.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo