Recenzje dla:
Nie widując gwiazd/ Agata Piechota
-
Książka ta, to debiut literacki pisarki, w którym autorka główną bohaterką czyni "kobietę z zasadami", kobietę poszukującą własnej tożsamości. • Świat Jagody jest pełen sprzeczności, rozterek i to wcale nie sercowych, samotności, choć przecież ma przyjaciół, chodzi na imprezy, ale niestety wraca sama do pustego domu. • I jeszcze - rodzice - oschli, z brakiem empatii, mający córce za złe, że nie chce wrócić do byłego narzeczonego, przekonanego, że po dłuższej rozłące /narzeczony przebywał w Stanach - jest lekarzem/ dziewczyna z otwartymi ramiona "pobiegnie" na jego egoistyczną próbę powrotu "do siebie". • Jagoda uświadamia sobie, że maska perfekcjonistki, którą przybrała dla otoczenia, wcale nie kryje silnej i niezałamującej się dziewczyny. Zaczyna dusić się w swym świecie i "brakuje jej gwiazd"/rec./ • I bohaterka podejmuje walkę, by na nowo cieszyć się naprawdę życiem. Obok niej pojawiają się mężczyźni - urlopowy Igor, pewny siebie i zarozumiały mężczyzna; przystojny barman Michał, dość nietypowy przedstawiciel swej płci i kolega z pracy Robert, zdradzony przez żonę, ale dla Jagody istniejący tylko jako przyjaciel, człowiek potrzebujący wsparcia. • Który z nich sprawi, że bohaterka znów poczuje zapach szczęścia, chęć zakochania się, potrzebę bycia blisko z drugą osobą? • Powieść ma pierwszoosobową narrację, a fabuła pełna jest ciekawych i interesujących dialogów i rozmów, a także opisów, na temat życia, sztuki, książek. • Bardzo podoba mi się styl autorki, piękna konstrukcja zdań, kunszt słowa - po prostu pięknie napisana powieść. • Krasy tej powieści dodaje też Wrocław , jego rozgwieżdżone niebo i Księżyc, miasto nocą, po którym wędrujemy z Jagodą i Michałem, wielbicielem spacerów i człowiekiem podającym dziewczynie zawsze pomocną dłoń - a najbardziej wtedy, gdy zawodzi rodzina, rozczarowana Jagodą, że odrzuca tak świetną partię, którą jest były narzeczony Wiktor, a czyni to w najpiękniejszym rodzinnym dniu, jakim jest Wigilia. • Polecam tę przyjemną powieść o problemach codzienności, o samotności, o łagodnym punkcie kulminacyjnym, który dość trudno zauważyć, ale właśnie na tym polega m.in. urok tej powieści - realna prostota.