• "Leśniczówka na Mazurach" to spokojna, lekka, przewidywalna i niewymagająca lektura. Bohaterowie są po trudnych życiowych doświadczeniach, są mocno zranieni, ale mimo to próbują zapomnieć o przeszłości i próbują ponownie zaufać. Chcieliby znów pokochać, ale nie potrafią się otworzyć na nowe uczucie. Na początku nie polubiłam Anny i Radka. Ich ciągłe wahania nastrojów i niezdecydowanie trochę mnie irytowało, ale z czasem można powiedzieć, że trochę ich polubiłam. Lektura momentami może przynudzać, ale momentami potrafi też zainteresować, szczególnie pod koniec i finał tej historii. Jednak najbardziej podobały mi się opisy przyrody i sielska atmosfera. I oczywiście piękna okładka. Historia może aż tak mnie nie porwała, ale mimo wszystko, czytało mi się ją w miarę dobrze i mogłam się przy niej odstresować. A czy Wam się spodoba, to już musicie przeczytać i ocenić sami.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo