• Wspaniała książka 😀.Szybkie tempo akcji,tajemnice,pojedynki.Czego chcieć więcej.
  • Po przeczytaniu pierwszej części Summonera przeczuwałem, że druga będzie jeszcze ciekawsza. Ponieważ nie miałem okazji jej przeczytać od razu, moja ciekawość rosła. I nie zawiodłem się. • Flecher wygrał turniej i może stracić życie wskutek niesprawiedliwego sądu. Na szczęście, trafiając do więzienia, ma ze sobą Ignatiusa. Ma też, jak się okazuje, ukrytego sojusznika, który zdołał podrzucić mu do celi prezent. • Wśród towarzyszy wyprawy do dżungli Orków czai się zdrajca i sabotażysta. Próbuje on doprowadzić do zbrojnego wystąpienia różnych ras przeciwko sobie. Działa sam czy też ktoś go wynajął? Czy więzy przyjaźni i wzajemne zaufanie przetrwają tę bardzo ciężką próbę lojalności? Czy niedoświadczonym zaklinaczom uda się znaleźć wyjście z beznadziejnej sytuacji? • Według mnie autorowi udało się poprowadzić akcję tak, żebyśmy się nie nudzili. Czasami musiałem czytać dany fragment, by się upewnić, że mi się nie przywidziało. Nie dostrzegłem w niej komizmu, ale może to nawet lepiej. Cała książka nie napawa optymizmem, żarty słowne i sytuacyjne popsułyby więc nastrój, który jest bardzo subtelnie kreowany. • Uważam, że Summoner. Wyprawa jest książką dobrą, którą łatwo się czyta, zawierającą mądre przesłanie. Pokazuje, że nie warto być zdrajcą i kłamcą. W dodatku autor zostawił nas w takim miejscu, po którym po prostu nie da się zasnąć spokojnie, tylko chce się wziąć następną część i dołączyć do bohaterów. Potwierdziły się moje przypuszczenia co do atrakcyjności tej książki. Warto było czekać!

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo