Recenzje dla:
Reksio/ Anna Sójka, Anna Sójka-Leszczyńska
-
Pewne roczniki mają sentyment do Reksia, wiedziony tą emocją zaproponowałem córce wspólne czytanie. Oczywiście najpierw była wyprawa do biblioteki i wesoła rozmowa czterolatki z uśmiechniętą bibliotekarką. Nie ma jak budowanie pozytywnych skojarzeń u dziecka. Wieczorne czytanie, zamieniło się prawie że w radiowe słuchowisko – w rolach głównych: Reksio, krowa Krasula, gęś Gęgula, kaczka Kwaczka, koza Malwina, świnia Balbina, pies Azor, kot Mruczysław, koń Maurycy, takie towarzystwo musiała zapewnić dobrą zabawę. Dzięki mej improwizacji faktycznie tak się stało. Jednak drodzy rodzice, każdy z nas zna to uczucie, gdy tekst mówi jedno a ilustracja drugie, w dodatku słowa niejednokrotnie poziomem trudności wymykały się znaczeniowo naszym pociechom, wtedy my – rodzice, wkraczamy do akcji, układamy opowieść, tak by sprawić radość małym słuchaczom. Mimo tego talentu uważam, że książki są do czytania, a nie do wymyślania, zwłaszcza te adresowane do najmłodszych. Biedny Reksio, założę się, że warczy na autora opowieści i mimo tego co sugeruje tytuł, nie zostaną „przyjaciółmi”.