• Proza Modiano ma wygładzone kanty, przez co wydaje się jak senny, oniryczny opar, unoszący się nad rzeką przecinającą miasto niczym melancholijna wstęga. Jego proza jest w tajemniczy sposób prawie zawsze nostalgiczna, sprawia wrażenie kurortu, który opuszcza ostatni gość, a poza sezonem kręcą się tu już tylko przypadkowi przechodnie, ptaki kołują wciąż za okruszkami, ludzie próbują gonić swój czas. Enigmatyczne wrażenie, jakie sprawia ta proza, przywodzi na myśl nastrój filmów Frederico Felliniego, obchodzącego w tym roku stulecie urodzin. Fabuła rozwija się niespiesznie, człowiek z wolna zapada się w barowy nastrój, jaki ta proza ewokuje. Jakbyśmy popadali w lekkie odurzenie. Jakbyśmy obserwowali scenę, gdzie na moment, w różnych miejscach, unosi się kotara i zaraz opada. • Ambrose Guise, wzięty pisarz kryminałów, przyjeżdża z Londynu do Paryża na spotkanie ze swoim japońskim wydawcą. Do Paryża, z którym niegdyś był związany. „Byłem częścią tego miasta, byłem listowiem drzew, odbiciem deszczu na chodnikach, szmerem głosów, drobinką pyłu wśród milionów ulicznych drobinek”. Przyjazd staje się przyczynkiem do podróży w minione i próbą wyjaśnienia rzeczy, jakie miały miejsce w przeszłości, bo choć rzuciły się cieniem na dalszym życiu protagonisty opowieści, do dziś pozostają niewyjaśnione, zadomowiły się w mroku. Niektóre sprawy – dowodzi autor „Ulicy ciemnych sklepików” – najlepiej zostawić dla siebie. • Modiano pisze o tym, że nigdy nie wracamy do punktu wyjścia. Stale ponawiane pytanie jego prozy brzmi: na ile przeszłość jest obecna w teraźniejszości? Modiano z pasją maniaka stale zastanawia się, co się dzieje z naszym czasem przeszłym, bo wiadomo, że nie wszystko mieszczą wspomnienia. „A może przeszłość i teraźniejszość mieszają się z sobą? Może istnieje jednak, na przekór wszystkim, z pozoru tak rozmaitym perypetiom życia, jakaś utajona jedność, jakiś przeważający zapach?”. • To kameralna powieść o tym, że być może to jedno życie, którym żyjemy (albo które nas żyje), składa się z kilku jednocześnie. O tym, że świat byłby nudny, gdyby każdy z nas zawsze zachowywał powagę. Że „nikt nie odpowiada nigdy na pytania, które nam leżą na sercu.”
  • Ambrose Guise - angielski powieściopisarz przyjeżdża do Paryża na spotkanie z japońskim wydawcą. Jak się okazuje pisarz spędził młodość w Paryżu, z którego musiał uciec i zmienić nazwisko gdyż został wplatany za sprawą pewnej kobiety w morderstwo. Czy po 20 latach Paryż jest tym samym miastem? Czy zmiana tożsamości sprzed laty odmieniła bohatera powieści?
  • Tytuł: Zagubiona dzielnica • Autor: Patrick Modiano • Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy • Data wydania: 26 listopada 2014 • Liczba stron: 159 • W 1945 roku we Francji urodził się człowiek z misją zmienienia światowej literatury. Udało się to jemu, Patrickowi Modiano, który dostał prestiżowe nagrody: Akademii Francuskiej oraz Goncourtów. W 2014 roku został uhonorowany Literacką Nagrodą Nobla. • Osoby będące po lekturze Przejechał cyrk na pewno rozpoznają styl autora: masa bohaterów owianych tajemnicą, Paryż, nied­opow­iedz­enia­, retrospekcje, opisy przenoszące nas na południe Europy oraz narracja pierwszoosobowa. Znów dostajemy kawał dobrej literatury, która mieści się w stu sześćdziesięciu stronach. Muszę przyznać, że zdarzył się jeden moment, który był dla mnie nudny. • Często żyjemy na łasce czyjegoś milczenia. • Poczytny angielski powieściopisarz przyjeżdża na spotkanie z japońskim wydawcą. Minęło dwadzieścia lat od jego ostatniego pobytu we Francji, dlatego błąka się po dobrze znanych ulicach. Szuka Carmen, którą poznał o przedziwnej godzinie, kiedy dzień zamienia się w noc. • Ambrose Guise jest głównym bohaterem utworu. Wyemigrował z Paryża do Anglii, gdyż został wplątany w kryminalną aferę. Pozostawiona przeszłość nie daje o sobie zapomnieć. Patrzy przez lunetę na miasto – odległe i obce. Podąża śladami kobiety. Po drodze wplątuje się w różne konflikty. Nie chce zdradzać swojej tożsamości, dlatego podpisuje się różnymi imionami i nazwiskami. • Nigdy nie wraca się do punktu wyjścia. • Książka krótka, więc ja długo także nie będę się rozpisywał. Podsumowując, warte uwagi, warte polecenia, warte zapamiętania. Literacka Nagroda Nobla do czegoś zobowiązuje i wydaje mi się, że pomysł został na dzie­więć­dzie­siąt­ osiem procent wykonany.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo