Recenzje dla:
Sukces rysowany szminką/ Anita Scharmach
-
Rozczarowanie. W książce poruszane są bardzo poważne problemy tj.: strata ukochanej osoby, samotność, bycia niechcianą przez matkę, chęci posiadania dzieci, przekonanie do siebie córki kuzynki... - a właściwie powinnam napisać dotknięte, bo to wszystko zostało opisane w taki sposób, że nie wywołuje żadnych emocji, a przecież powinno. Ktoś kto to przeżył, może czuć się dotknięty takim lekceważącym podejściem do tematu. • Wszystko jest takie proste. • Julia w pół dnia podejmuje decyzję, że zaopiekuje się córką zmarłej kuzynki. Matka od dzieciństwa krytykuje Julię, nie wierzy w nią, cały czas przekonują ją, że jest do niczego - ale jak się okazuje, na bohaterce nie robi to większego wrażenia, nawet kiedy ta mówi jej, że chciała ją wyskrobać - Julia przechodzi nad tym do porządku dziennego. • Zabranie wujka, sprzedaż apartamentowca, kupno domu, rozwód rodziców... - wszystko jest takie trywialne, tak jakby to była codziennie pita herbata. Niestety takie rzeczy to tylko w książce;) • Z emocjonalnym rollercoasterem ta książka nie ma nic wspólnego. • Coraz częściej rozczarowuje mnie również blurb. • Czytam z tyłu okładki "Przewrotny los jednak sprawi, że wkrótce ten luksusowy, uporządkowany kobiecy świat stanie na głowie. Co więcej, ten chaos nie będzie Julii nawet zbytnio przeszkadzał!" - a przecież bohaterka nie została przedstawiona przez Anię Dąbrowską jako osoba ceniąca sobie przede wszystkim wygodę, luksus, więc dlaczego utrata tego miałaby jej przeszkadzać? • Książka bardzo niechlujnie napisana, a ponieważ porusza trudne sprawy, tym bardziej razi w oczy.
-
Niestety ale nie znalazłam nic zabawnego w tej książce. Historia singiel która ma pieniądze ale żyje samotnie. Nagle staje się opiekunem prawnym małej niedosłyszącej dziewczynki. Oczywiście wszystko układa się dobrze,jest i nowy kochający mężczyzna,wyrozumiały szef oraz rodząca się miłość dziewczynki. ..a na koniec ciąża. Jak dla mnie przelukrowana bajka ale jak ktoś lubi...