• Spośród wielu książek dla młodzieży, które przeczytałam powieść Robin Brande „Szkoła, miłość i inne diety” jest u mnie na pierwszym miejscu. Jest to doskonale napisana historia motywacyjna dla osób z nadwagą. Niewiele książek dla osób w moim wieku jest takim dobrym motywatorem. Większość z nich opowiada o wampirach, istotach nadp­rzyr­odzo­nych­ czy walce dobra ze złem z przewidywalnym jak dotąd zakończeniem. • Główna bohaterka Cat nie radzi sobie ze swoim odwiecznym problemem – nadmierną ilością kilogramów. Całe jej życie przewraca do góry nogami fakt, iż musi wziąć udział w konkursie naukowym. Projekt dziewczyny otwiera przed nią nowe możliwości i daje szansę na lepsze życie. „Ludzie, którzy lubią cię tylko wtedy, gdy dobrze wyglądasz, nie są nic warci.” Może nawet Catherine w końcu da nauczkę swojemu odwiecznemu wrogowi? Czy może dziewczyna jeszcze bardziej zagubi się w swoich uczuciach? „Myślałam, że faceci są skomplikowani. Może to i prawda. A może są prości, a to ja jestem złożona.” Powieść to również zbiór przepisów kulinarnych. Bohaterka w ten sposób opisuje przebieg swojej przemiany. Rozdziały są krótkie i dynamiczne, przez co łatwiej i szybciej się je czyta. Jedyną rzeczą do której mogę się przyczepić jest okładka, która niekoniecznie zachęca do zajrzenia w treść twórczości Robin Brande, gdyż wtedy wydaje się ona powieścią, która ma na celu zachęcać do jej przeczytania w większości osoby w wieku gimnazjalnym. Oczywiście to tylko moja subiektywna ocena. Tu właśnie zastrzegam – „nie oceniaj książki po okładce”. Możesz ominąć naprawdę ciekawą lekturę, a chyba tego nie chcesz? • Moja Ocena: 9/10*

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo