• Bardzo dobra książka, napisana w interesujący sposób. Przyjemne opisy syberyjskiej przyrody, piękne fotografie. Wciąga i pozwala odciąć się od teraźniejszości.
  • Fifty - fifty. • W połowie jest to książka o tytułowej wyprawie a w połowie suche fakty historyczne dotyczące Syberii. • A pomiędzy tym wszystkim wstawiono śliczne zdjęcia (zakładam, że wszystkie zrobione podczas wyprawy - szacun dla fotografów). Jako całość, czytało mi się to dość topornie. Bo gdy już wciągąłem się po kilku rozdziałach w wyprawę i prawie zacząłem "odczuwać" to co podróżnicy, to wskoczył rozdział o charakterze historycznym lub porady survivalowe. Zaś kolejny rozdział zaczął się z przeskokiem czasowym. Rozumiem, że pisanie o tym co się robiło dzień w dzień, gdy nic ciekawego się nie działo i ciągle wykonywało powtarzające czynności może być nudne dla czytającego ale jak dla mnie te wstawki historyczne były stanowczo za długie (chociaż momentami nawet ciekawe). • Dodatkowo wkurzało mnie niedokańczanie wątków (autor pogubił kartki z notatkami czy pamięć mu zaszwankowała?). • Podsumowując - nie jest to książka zła, ale w zasadzie można by ją przeczytać na raty - najpierw rozdziały o wyprawie (przeskakując te historyczne) a potem odwrotnie. Nic by na tym się nie straciło. • Plusem książki, oprócz naprawdę świetnych zdjęć, były dla mnie informacje o sposobach zachowania się w ekstremalnie zimnych warunkach (-45 stopni C i więcej). • Co prawda nie zamierzam dobrowolnie wystawiać się na działanie tak niskich temperatur (taki bohater/szaleniec jak autor to nie jestem) ale mogą się one przydać przy dużo niższych temperaturach.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo