Recenzje dla:
Jesienna republika/ Brian McClellan
-
Zdecydowanie, niestety ale najsłabsza część trylogii o prochowych magach. Brak logiki w prowadzonych wątkach, zwłaszcza w finalnych scenach powieści. Kiepskie, bez emocjonalne zakończenie. Przeczytałem trylogię dla bohaterów drugiego planu: dzikuska Ka-poel, detektyw Adamat czy boski kucharz Adom, związkowiec Ricard (po prostu bomba). Postaci wiodące jak marszałek Tamas i jego syn Taniel przypominają pomniki Stalina - ciężkie, brzydkie w formie i niestrawne. Nie polecam. Nota 3.
-
Tyle stron, a jak jedno mgnienie. Wieczory zlały się z odgłosami pola bitwy. Mam cichą nadzieję, łudzę się, że być może autor będzie kontynuował swą opowieść. Nowatorska koncepcja magii w świecie przedstawionym nie pozwalała na to by pozostać obojętnym wobec opowieści. Każda z postaci miała własną drogę, prosto ku spektakularnemu finałowi.