• Rewelacyjny kryminał, bardzo lekki, zabawny, wciągający, poprawiający humor. Cudowny relaks!
  • Perełka! To określenie przyszło mi na myśl, kiedy skończyłam czytać tę książkę. Jest w niej wszystko czego szukam, kiedy sięgam po pozycję mającą dostarczyć mi rozrywki i zrelaksować. Ciekawa fabuła oparta na przebogatej historii Dolnego Śląska i jej tajemnicach, charakterystyczne - i przy okazji charakterne - postacie i skrzący się od subtenej ironii oraz sarkazmu język. • Z trzech wrocławskich kościołów giną trzy rzeźby. Mało tego, znikają również trzy, na pierwszy rzut oka kompletnie bezwartościowe przedmioty, których zaginięcie przyprawia o ból głowy wrocławską kurię. Śledztwo rozpoczyna na pierwszy rzut oka twarda pani komisarz, która wieczorami uwielbia czytać łzawe romanse. W sukurs przychodzi jej nieśmieły prywatny detektyw, który jest personifikacją pecha. Jeżeli do tego dodamy jeszcze jego siostrzeńca, ciekawskiego rudzielca, tajemniczą sąsiadkę i szalenie ambitnego sekretarza arcybiskupa robi się naprawdę ciekawie. Dodatkowo autorka sięgnęła po postacie historyczne: gauleitera Dolnego Śląska Karla Hankego i księżną Daisy, wplatając je umiejętnie w intrygę. W rezultacie książkę pochłonęłam w dwa wieczory. Polecam! • Nie rozumiem tylko rekomendacji Doroty Mili na okładce, która rekomenduje książkę fanom "U Pana Boga w ogródku". Nie znalazłam tu żadnym powiązań.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo