• Tomik niezwiązanych tematycznie wierszowanych utworów dla dzieci. Pierwszy, od którego z resztą pochodzi tytuł całego tomiku, zniechęcił mnie do dalszego czytania ze względu na beztroskie przedstawienie szczęśliwych i "zabawnych" zwierząt w zoo. Kłóci się to z moim światopoglądem. Dałam jednak szansę następnym utworom i okazało się, że choć jest różnie, to generalnie nieźle. • Niemal wszystkie wiersze cechuje nieco zmienna rytmika i różna ilość sylab w poszczególnych wersach. Użyte powtórzenia pojedynczych fraz lub całych "zwrotek" nadają utworom dość melodyjne brzmienie. Z uśmiechem odkryłam ten o wiewiórce, który dotychczas znałam jedynie w wersji przyjemnej piosenki dla dzieci. Od tego momentu przychylniej patrzę na tomik... Może tylko lepiej nie brać się za czytanie go na głos, a śpiewanie do wymyślanych melodii. Wypadnie wtedy dużo lepiej.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo