• Steffen Guido Fleischhauer to dyplomowany inżynier do spraw projektowania i architektury krajobrazu. Jego pasją są jadalne dzikie rośliny. Jurgen Guthmann zajmuje się tematyką żywieniową i zdrowotną, jest specjalistą w zakresie roślin leczniczych i grzybów. Roland Speigelberger od 1986 roku jest zainteresowany dzikimi roślinami. Razem stworzyli książkę „Jadalne rośliny dziko rosnące”, która w Polsce ukazała się w 2014 roku dzięki wydawnictwu Vital. • Poradnika nie da się streścić. Jest on mini encyklopedią roślin, które znajdziemy na łonie natury. Obecnie ich zastosowanie zostało wyparte przez przemysł spożywczy. Książka zawiera opis dwustu najbardziej rozp­owsz­echn­iony­ch i najważniejszych roślin jadalnych. Każdy opis posiada nazwę polską, łacińską oraz nazwę rodziny. Charakterystyka składa się z krótkiego wprowadzenia, zastosowania w kuchni (z wyróżnieniem poszczególnych elementów) i działanie lecznicze. Oprócz tego pojawia się lista z cechami wyglądu. Dopełnieniem jej jest obrazek i fotografia, które mają pomóc w rozpoznaniu na łące danej rośliny. Podstawowe cechy wyglądu podano też w zielonych ramkach obok nazwy. Pod nazwą pojawiają się małe rysunki, które mają mówić o tym, co z danego ziela nadaje się do spożycia. Oznaczenia te są wyjaśniona na skrzydełku okładki. • Książka posegregowana jest według obrysu liścia. Na skrzydełku znajdziemy wyjaśnienie, na jakich stronach znajdują się jakie liście. Znajdziemy tu również wskazówki dotyczące opisu roślin i opis symboli. To pomocna ściągawka, która na pewno przyda się podczas używania pozycji. • Większość poradnika zajmuje zielona część, czyli opis roślin, które są jadalne. Pod koniec pojawiają się pomarańczowe obwódki, które informują o roślinach trujących, które wyglądem przypominają te dobre. Są opisane podobnie do swoich zdrowych odpowiedników. Umieszczono też informację o tym, z jaką rośliną mogą być pomylone i co należy zrobić, gdy się nimi zatrujemy. W tym rozdziale znajdziemy także spis miejsc, do których należy się zgłosić w razie pomyłki. • Na samym końcu pojawia się tabela okresu zbiorów roślin z podzieleniem na dwanaście miesięcy. Zioła zostały rozpisane alfabetycznie, ale przy każdej znajduje się numer strony, na której się znajduje. Tabela jest prosta. Ma kolorowe oznaczenia, łatwo się nią posługiwać. • Całość dopełnia spis substancji roślinnych, które znajdziemy w jadalnych ziołach oraz dodatki: bibliografia, wykaz ilustracji i spis alfabetyczny. • Język jest prosty, zawiera podstawowe informacje przekazane skrótowo. Układ na stronie jest bardzo korzystny podczas odbioru – dwie szpalty na każdej stronie pozwalają szybko zorientować się, z jakim ziołem mamy do czynienia. Łatwo się po nim poruszać. Nie jest to książka do poczytania, ale jest bardzo dobrze napisana i przygotowana w sam raz do korzystania podczas zbiorów. • Ogólnie bardzo podoba mi się ta pozycja. Jest wykonana bardzo dobrze, kolorowe zdjęcia pozwalają łatwo zidentyfikować rośliny, a opisy są wystarczające. Pozycja ta jest niczym encyklopedia, która może uratować życie podczas zbiorów. Jest przemyślana i na pewno dla wielu będzie przydatna. • Polecam tym, którzy chcą wprowadzić do swojego życia zdrowie z natury. Jeśli chcemy powrócić do metod leczniczych naszych babć, leczyć się naturalnymi składnikami i samemu zbierać rośliny, ta pozycja jest obowiązkowa. Zobaczcie, co rośnie w waszych ogródkach, albo na łąkach, które odwiedzacie. Może akurat ta roślina przyniesie wam ulgę w schorzeniu?

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo