• James Frey – amerykański pisarz; założyciel CEO Full Fathom Five, firmy producenckiej odpowiedzialnej za bestsellerową serię dla młodzieży „Dziedzictwa Planety Lorien”, której pierwsza część („Jestem numerem cztery”) doczekała się ekranizacji. Także jego pozostałe powieści, „Milion małych kawałków” czy „Ostatni testament”, osiągnęły status międ­zyna­rodo­wych­ bestsellerów. • Nils Johnson-Shelton – autor bestsellerowych powieści dla dzieci i młodzieży („No Angel: My Harrowing Undercover Journey to the Inner Circle of the Hells Angels, Otherworld Chronicles”). Wielki fan gier wideo, wspinaczki i długich spacerów.* • Od pierwszego tomu pokochałem tę serię, toteż znie­cier­pliw­iony­ czekałem na kolejny tom. Czy pisarzom udało utrzymać się dobry poziom? • Klucz Ziemi i Klucz Niebios zostały już odnalezione. Jeszcze tylko trzeba znaleźć Klucz Słońca i… świat zostanie ocalony. Maccabee jest w posiadaniu tych dwóch kluczy. Czy zdoła znaleźć i trzeci? Zagrożeniem może być An Liu. Są osoby, które grają dla wygranej, śmierci i zakończenia Endgame. Jak zakończy się gra i co stanie się ze światem? • I w tym tomie autorzy posługują się lekkim językiem. Akcja momentami przyśpiesza, a czasem zwalnia, jednakże nie przynudza. Wciąż coś się dzieje, zawiązywane są różne pakty i rodzą się konflikty. Czasami jest krwawo, zaś niekiedy spokojnie. Został zastosowany częsty zabieg, mianowicie są krótkie rozdziały, które nierzadko kończą się zdaniem tajemniczym lub intrygującym, powodując, że czytelnik jest zmuszony czytać dalej, bo inaczej nie wytrzyma. Ta trylogia to nowość na polskim rynku wydawniczym, która była potrzebna. • Minusem jest natłok bohaterów oraz ich dziwaczne imiona i nazwiska, które ciężko jest wymówić i zapamiętać. Rozumiem, że muszą one takie być, bo akcja rozgrywa się m.in. w Chinach, jednakże przydałby się spis na końcu utworu, który by to wszystko zebrał i umożliwił przypomnienie czytelnikowi postaci, bo ja niektórych nie pamiętałem. Przyczepić muszę się też do wydania, które nie pasuje do poprzednich tomów. Wizualnie niezbyt dobrze to wygląda. • Świetnym urozmaiceniem jest zagadka, którą czytelnik może rozwiązać i wygrać 250000 dolarów. • Seria jest bardzo oryginalna. Jest tak dzięki specjalnemu wydaniu, tj. bez akapitów, bez justowania tekstu itp. Poza tym zaangażowanie czytelnika należy do czegoś nowego. Nie słyszałem o książkach, które również by tak robiły. Pomysł i jego wykonanie to majstersztyk. • Utwór ten jest emocjonalny. Emocje bohaterów są łatwe do wyczucia. Teraz możemy spojrzeć na ich drogę, którą przeszli od momentu dołączenia do gry i zauważyć jak ich to zmieniło. Endgame zostawia tak jakby mocny odcisk na duszy uczestników. • Akcja gna do przodu niczym rozpędzony rumak na wyścigach konnych, trzyma w napięciu i zaskakuje. To najlepsza część trylogii. Zakończenie zaskakuje, wbija w fotel i pozostawia lekki niedosyt. • Książkę polecam miłośnikom fantastyki oraz osobom, które chcą przeżyć ciekawą, literacką przygodę i stać się Graczem, który walczy na śmierć i życie. • Za przekazanie egzemplarza do recenzji dziękuję Wydawnictwu Sine Qua Non. • Tytuł: „Endgame. Reguły Gry” • Tytuł oryginału: „Endgame. Rules of the Game” • Autor: James Frey i Nils Johnson Shelton • Wydawnictwo: Sine Qua Non • Cykl: Endgame (tom III) • Tłumaczenie: Bartosz Czartoryski • Redakcja i korekta: Sonia Miniewicz, Kamil Misiek, Marta Pustuła • Adaptacja okładki: Paweł Szczepanik • Wydanie: I • Oprawa: miękka (ze skrzydełkami) • Liczba stron: 343 • Data wydania: 11.01.2017 • ISBN: 978-83-7924-572-7 • Źródło – skrzydło książki.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo