Recenzje dla:
Książę/ Magdalena Parys
-
Świetna powieść sensacyjno-polityczna. A na polskim rynku wydawniczym jest ich tak mało… Pani Parys trzyma klasę. Książka jest intrygująca, zaskakująca, z wyrazistymi, charakternymi bohaterami i naprawdę wartką akcją. Tu nie ma czasu na nudę. Doskonała fabuła na film. • „Książę” to druga część trylogii berlińskiej. Jeśli chodzi o zawarte w powieści wątki o charakterze obyczajowym to dość trudno jest je ogarnąć nie znając wcześniejszego „Magika”, więc proponowałabym zacząć czytać tą serię mimo wszystko od początku. Sam wątek główny związany z polityczną intrygą w całości zamyka się tylko w tym tytule. Czytelnik już od pierwszych stron książki zarzucony zostaje całym mnóstwem przeróżnym informacji. Na początek pożar na osiedlu, na którym w większości mieszkają imigranci. Następnie w berlińskiej katedrze znalezione zostają zwłoki księdza, ukrzyżowanego niczym Jezus Chrystus. Żeby dodać tym newsom nieco więcej pikanterii to na południu Niemiec budzi się na nowo do życia nacjonalizm i Saksonia wraz z Bawarią chcą suwerenności. Kto się za tym wszystkim kryje? Grupa terrorystów, pewni wysocy rangą politycy, a może jeden psychopata, próbujący spełnić swe urojone marzenia o życiu w kraju „bez szlamu”, niczym niegdyś pewien Adolf? Okazuje się, że sytuacja jest znacznie bardziej złożona i nad wyraz skomplikowana, ale nie jest to zagadka nie do rozwiązania. Z nie takimi sprawami mieli już wcześniej do czynienia policjant Tschapieski, komisarz Kowalski i dziennikarka śledcza Dagmara Bosch. Kim jest tytułowa postać Księcia? Jaką rolę odgrywa w tej sprawie niejaki Paul Chagall? Czy dzięki prowadzonemu dochodzeniu, poszczególnym bohaterom powieści uda się również nieco poukładać swoje dość zagmatwane życia osobiste? • Polecam „Księcia”. Czyta się go z zapartym tchem. Momentami trudno jest się oderwać od lektury. Szalone tempo fabuły, nieoczekiwane zwroty akcji i afery o jakich nam się nawet nie śniło. Napisana doskonałym stylem, bez zbędnych opisów sytuacji i bez nic niewnoszących, nieistotnych dialogów. Doskonała lektura dla czytelników nietolerujących zwyczajnie nudy. Jak dla mnie bomba.