Muszę przyznać, że po pięknej okładce i po opisie spodziewałam się zupełnie czegoś innego. Niestety, ciężko czytało mi się tę powieść i nie wciągnęła mnie. Historia toczy się powolnym tempem, momentami mnie nużyła i nie wzbudziła we mnie większych emocji. I tak szczerze - nie polubiłam bohaterów. • "Pewnego razu w Wenecji" to powieść, w której historia toczy się na kilku planach czasowych i jest opowiadana z punktu widzenia Janka i Wioli. W książce znajdziemy też wiele trudnych tematów. Książka jest dobra i napewno dla wielu czytelników będzie to wartościowa powieść, która skłoni do refleksji i przemyśleń. Ale niestety mnie nie przypadła do gustu. Na plus są opisy malowniczej Wenecji. Książki mają to do siebie, że ta sama historia na każdego może zadziałać inaczej, dlatego sami powinniście przeczytać i ocenić.