Recenzje dla:
Rodzinny sekret/ Agnieszka Rusin
-
Agnieszka Rusin ma na swoim koncie powieść Rodzinny sekret, którą w 2014 roku wydało wydawnictwo Lucky. Niedługo pojawi się kolejna książka autorki. • Klara żyła w luksusie i beztrosce. Rodzice, szczególnie ojciec, kochali ją i rozpieszczali. Nawet jako mężatka nie musiała pracować i niczym się przejmować. Koniec tej sielanki przyszedł wraz z wypadkiem samochodowym, w którym zginęli jej rodzice. Klarze załamał się świat. Okazało się, że mąż ją zdradza, a firma ojca, którą miała przejąć, tonie w długach. Kobieta zmuszona była sprzedać dom rodzinny, podjąć pracę i rozwieść się z mężem. Na dodatek odkryła, że ktoś czyha na jej życie. Klara nie może czuć się bezpiecznie. Kobieta podejrzewa, że jej rodzice coś ukrywali i dlatego mogli zostać zamordowani... • Trzecioosobowy narrator towarzyszy przeważnie Klarze. To ona jest tu główną bohaterką. Dzięki narracji dowiadujemy się także o tym, co robią inni. Może to być przydatne w dalszym rozwoju akcji. • Klarę poznajemy, gdy zaczynają na nią spadać nieszczęścia. Początkowo jest silna, stara sobie jakoś radzić, nie chce skazywać firmy ojca na upadek. Potem jednak orientuje się, że przez wychowanie pod kloszem nie wie, co to praca. Na szczęście są obok niej jeszcze ludzie, którzy chętnie jej pomogą. • Klara ma jedną wadę – upór. Jest uparta jak dziecko. Postanawia, że będzie odtrącać od siebie mężczyzn i robi to w dość nietypowy sposób. Zakazuje im wszystkiego, jakby była ich matką. Złości się na nich jak mała dziewczynka. Zresztą często zachowuje się jak nastolatka, obraża się i zachowuje emocjonalnie. Momentami miałam też wrażenie, że nie jest błyskotliwa. Gdy czytelnik od pierwszych stron domyśla się rozwoju akcji, Klara wyłapuje sens dopiero, gdy wszystko zostanie jej podane na tacy. • W powieści czeka na nas kilka wątków. Najpoważniejszym z nich jest tytułowy rodzinny sekret. Czy w przeszłości zdarzyło się coś, co ma wpływ na obecne życie Klary? Kobieta postanawia wszcząć śledztwo na własną rękę. Jeździ po Polsce i zbiera wspomnienia innych, składa je w całość. Drugim ważnym wątkiem jest motyw kryminalny. Nie brakuje tu włamań, śledzenia i dziwnych obserwacji z ukrycia. Są też relacje międzyludzkie. To dość kulawy temat. Odniosłam wrażenie, że bohaterowie wcale nie mają około trzydziestu lat. W rozmowach i sytuacjach często zachowywali się, jakby mieli po dwanaście. • Mocną stroną powieści jest motyw perfum. Ojciec bohaterki był znanym wytwórcą zapachów, dlatego ciągle przewijają się one na kartach książki. Niestety, określane są głównie jako „wspaniałe” i nie zawsze wiemy, jakie są składniki tych boskich aromatów. • Dialogi to jeden ze słabszych punktów tej powieści. Moim zdaniem były sztucznie wykreowane. Brakowało w nich płynności. Minusem jest też to, że w co drugiej linijce bohaterowie zwracają się do siebie po imieniu. Nie wyobrażam sobie, żeby w normalnym życiu ktoś się tak odzywał. • Jeśli chodzi o stronę redakcyjną, na którą ostatnio narzekałam, jest znacznie lepiej. Znalazłam literówkę, usunęłabym kilka znaków zapytania, postarała się o staranność w dialogach i oddzielenie ich od narracji, ale jest znacznie lepiej. • Przyznaję, że książkę czyta się błyskawicznie. To chyba znak rozpoznawczy tego wydawnictwa. Krótkie lektury w niewielkim formacie, idealne na jeden wieczór. Niestety, pomysł na rodzinny sekret był oklepany i znany z innych książek i nie tylko. Spodziewałam się czegoś nowego, a jednak nie – oklepany dramat rodzeństwa. Szkoda. • Polecam tym, którzy szukają pozycji na jeden wieczór. Podobno to romans, ale ja bym powiedziała, że to kryminał z miłością w tle. Lekka i krótka lektura.