• „Sztylet rodowy” to nowa powieść przybyła do nas zza wschodniej granicy. Tytuły pochodzące z tamtych terenów można podzielić na dwa typy – albo ponure i przygnębiające, albo zabawne i rozbrajające. Książkę Aleksandry Rudej zdecydowanie trzeba zaliczyć do tej drugiej grupy. „Sztylet rodowy” to rewelacyjna opowieść, od razu poprawiająca nastrój i przywołująca na usta wielki uśmiech. Autorka zaserwowała czytelnikom mieszankę osobistości, w skład której wchodzą chory na depresję elf-uzdrowiciel lubujący się w obserwowaniu chaosu i niezgody, płonący z natrętnej miłości troll, sztywny kapitan, krasnolud-maminsynek, porywcza wojowniczka wzdychająca do swego przełożonego, a do tego Mila, dziewczę o dobrym sercu i silnym kręgosłupie, będące jednocześnie narratorką. I wszyscy oni wpakowani we wspólną podróż – możecie się domyślić, jakie fajerwerki czekają z tego powodu na kartach powieści! Pisarka obdarzyła swych bohaterów świetnym poczuciem humoru, dzięki czemu dialogi obfitują w żarty, złośliwe uwagi i inne czytelnicze atrakcje. Do tego dochodzi wciągająca fabuła, ciekawy pomysł oraz interesujący świat czerpiący ze słowiańskiej ziemi. Jeśli lubicie twórczość Olgi Gromyko, koniecznie sięgnijcie po „Sztylet rodowy”. Jeśli nie, i tak łapcie się za książkę Aleksandry Rudej – świetna rozrywka gwarantowana! Polecam serdecznie. :)

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo