-
Z płonącego statku ucieka para z dzieckiem. Trafiają do dżungli, gdzie budują sobie dom i planują wychowanie syna. Niestety, dzikie zwierzę krzyżuje ich plany. Rodzice giną, a dziecko zostaje samo. Jego płacz słyszy gorylica, która niedawno sama straciła dziecko w tragicznych okolicznościach. Instynkt macierzyński gna ją na ratunek chłopcu, który cudem unika przed śmierci. Od teraz to ona jest matką Tarzana, na przekór Kerchakowi, głowie rodziny. • Tarzan to film Disneya z 1999 roku oparty na powieści Edgara Rice’a Burroughsa pt. Tarzan wśród małp. Głównym wątkiem filmu jest życie Tarzana, który kilkanaście lat wcześniej wraz z rodzicami trafił do dżungli i od teraz musi żyć wśród goryli. • Nie jest to łatwe – głowa rodziny goryli go odrzuca, widzi w nim tylko obcego, mimo że od tylu lat Tarzan robi wszystko, by się wpasować. Chodzi, mówi i zachowuje się jak małpa. Oczywiście ma swój indywidualny styl, dopasowany do siebie – skacze po drzewach, buja się na lianach i zjeżdża po gałęziach. Ma opacie w matce, przyjaźni się z innymi gorylami (i ze słoniem), ale ciągle czuje, że nie jest częścią stada. Aż pewnego dnia trafia w dżungli na innych ludzi. • Tarzana fascynują nowe istoty, widzi ich podobieństwo do siebie. Zaczyna przejmować ich nawyki – uczy się chodzić na dwóch nogach, wyprostowany, mówi i poznaje nowe rzeczy. Najbardziej jednak fascynuje go Jane – piękna, młoda kobieta, której uratował życie. • Tarzan musi poznać siebie, odkryć, kim jest. Całe życie spędził wśród małp, gdzie jest obcym, tak samo jak w świecie ludzi. Młody mężczyzna ma trudne zadanie – czeka go wiele wyborów i niełatwych decyzji. Musi zdecydować, do którego świata należy i kim chce być. • Dodatkowo mamy naprawdę ciekawą drugoplanową postać, choć nie jest jednoznaczna. Terk to dziewczyna, która pozuje na chłopaka. Trzyma się z płcią męską i jest większym łobuzem od niektórych kolegów. Nigdy nie wiedziałam, jak tę postać odbierać, ale sceny z jej udziałem zawsze uwielbiałam. • W polskim dubbingu usłyszymy Andrzeja Nejmana w tytułowej roli, Edytę Olszówkę jako Jane, Joannę Wizmur w roli Terk i Krzysztofa Kowaleskiego mówiącego za Tantora. Do tego jest jeszcze Marzena Trybała w roli matki Tarzana, Marcin Troński grający Claytona i Krzysztof Gosztyła jako Kerchak. • Tarzan ma kilka bardzo ciekawych rzeczy. Po pierwsze kadrowanie – szczególnie scena, gdy Jane z ojcem idzie zobaczyć goryle i kamera śledzi jej ruchy od dołu do góry. Wygląda to niesamowicie. Po drugie ruchy Tarzana – porusza się po drzewach, jakby jeździł na snowboardzie (nie kłamię, mówili w programie dotyczącym kręcenia filmu). I po trzecie – fenomenalna muzyka. To kolejny rysunkowy klasyk Disneya, który ma świetną muzykę. Piosenki są uniwersalne i doskonale wykonane – m.in. Obcy jak ja, Człowieka syn czy Dwa światy. Teksty są cudowne. • Bajka pokazuje, że niełatwo jest się dopasować, że warto być sobą i działać tak, jak serce mówi. Wątek miłosny, choć jest uroczy i poruszający, jest moim zdaniem nierealny. Wykształcona kobieta i dzikus, z zupełnie dwóch różnych światów, nie ma szans, by byli ze sobą szczęśliwi. I chyba zawsze o tym wiedziałam, nawet jako dziecko, mimo to lubię ten film. To przyjemna historia, którą ogląda się doskonale. Nie brakuje wzruszeń i humoru, czyli wszystkiego co dobre u Disneya. • Jeśli nie widzieliście jeszcze tego klasyka, trzeba to nadrobić. To piękna opowieść o miłości, rodzinie i szukanie siebie. Idealna dla całej rodziny.