• Mam mieszane uczucia po przeczytaniu tej książki. Bardzo nie podoba mi się oskarżenie Polaków za Holokaust w Auschwitz i nie tylko. W sumie cieszę się, że nie kupiłam sobie tej książki do domu.
  • „Oskarżam Auschwitz” to zbiór rozmów Grynberga z potomkami ludzi ocalałych z Holokaustu. Minęło już tyle czasu od tej strasznej tragedii, a mimo wszystko wielu z nich nadal dźwiga na swych barkach ciężar tych okrutnych dni. A zwykło się mawiać, że „czas leczy rany”… Jak się okazuje nie w tym przypadku. Zdawać się nawet może, że ten czas, który tak szybko przelatuje nam przez palce jest zupełnie niczym w procesie „leczenia powojennych, żydowskich ran”. Może nawet momentami je pogłębia? One się nigdy do końca nie zabliźnią… • Dzieci ocalałych z Zagłady mieszkają obecnie niemalże na całym świecie. Praktycznie poza Polską, która w ich odczuciu stanowi dla nich najgorsze miejsce do dalszej, spokojnej egzystencji. Jak większość z nich twierdzi w Polsce nie da się żyć bez napiętnowania, agresji, strachu. Polska jest dla nich tylko miejscem „pielgrzymek” do jedynych wspomnień o ich bliskich. Relacje bohaterów rozmów Grynberga nieznacznie się od siebie różnią jeśli chodzi o emocje, towarzyszące im odczucia związane ze swym dorastaniem czy obawy i lęki o PRZYSZŁOŚĆ. W większości opowiadają o tym, jak w swych rodzinnych domach temat wojny bywał często przemilczany dla ich dobra i ocalałych krewnych. Nie chcąc zadawać swym dzieciom dodatkowego bólu i cierpienia ich rodzice postanowili o tamtym krwawym czasie wcale im nie wspominać. Szkoda tylko, że jednocześnie dzieci te zostały pozbawione opowieści i wspomnień o dziadkach, a nawet pradziadka, których przecież każdy z nich kiedyś miał… Przyszło im więc „na swój własny sposób” odkrywać historie swoich rodzin i poszukiwać zerwanych więzi, w cieniu cierpienia uciemiężonych rodziców. • Historie bohaterów książki Grynberga są przenikliwe, poruszające, momentami mają nieco agresywny wydźwięk. Wstrząsają, zaskakują, ale nie dziwią, bo mając wpisany w swój życiorys słowo Holokaust, nie jest wcale łatwo dalej funkcjonować i żyć NORMALNIE. Trzeba w jakiś sposób zachować pamięć o bliskich, dlatego zdecydowali się w końcu o tym opowiedzieć…

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo