• Ostatnie dni ciepłej jesieni, połowa października 1926 roku w Zamościu. Rejent Lesman przynosi na komendę zakrwawioną rękawiczkę, która okaże się własnością Anny Wołkońskiej, uczennicy miejscowego gimnazjum. Czy dziewczyna zaginęła? Dlaczego? Co stało się z ciałem ofiary? Młody aspirant Zygmunt Maciejewski zaczyna swe pierwsze śledztwo, które ma przysporzyć mu uznanie i upragniony awans. Łatwa z pozoru sprawa przynosi kolejne trudności, a wyjaśnienie tajemniczego zaginięcia, wcale nie okazuje się tak oczywiste jak z początku mogło się zdawać. Półświatek Zamościa, rozmaite persona spod ciemnej gwiazdy, ciche lokaliki i odrapane speluny, śledztwo, które na prośbę komisarza ma zostać po cichu przeprowadzone i z miejsca zamknięte. Czarny kryminał Marcina Wrońskiego czyta się z przyjemnością, zaś kapitalnie oddane obyczajowe tło lat Międzywojnia znakomicie dopełnia obrazu całości.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo