• Trudno zrecenzować książkę praktycznie o niczym, poza tym, że o mieszkańcach tytułowej ulicy. • W tego typu opowieściach moje odczucia zależą od tego, na ile mam wrażenie, że postaci obchodzą samego autora. W przypadku Steinbecka jestem pewna, że obchodzi go każdy jeden człowiek przewijający się przez strony (a także każdy pies, kret i żaba). Sceny opisane są trochę jak stare pocztówki, które zawsze wyglądają na bardziej słoneczne od prawdziwych miejsca przez to, jak pożółkły z czasem. • Ogólnie warto przeczytać nie tyle dla wydarzeń czy postaci, ale dla stylu, który najbardziej zwyczajne rzeczy zmienia w coś zachwycającego.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo