• Audiobook jest perfekcyjny. Głos lektora, Pana Głowackiego, to wisienka na torcie. Powieść sama w sobie jest nijaka - Murakami bawi się jawą i snem, oscyluje na granicach i każe nam, czytelnikom, wybierać gdzie się obecnie znajdujemy. Czy tu, gdzie życie narzuca poranną pobudkę, wyjście do pracy, szukanie miejsca w restauracji na zjedzenie obiadu... Czy jednak "tu" jest gdzie indziej? Czy to Miu i Sumitre są w tym prawdziwym miejscu? "Sputnik Sweetheart" to powieść opowiadana przez narratora-mężczyznę, który wchodząc między Miu i Sumire musi znaleźć tą pierwszą. Ale po kolei - Sumire zakochuje się w Miu, ta daje jej pracę, razem wyjeźdżają w różne miejsca świata i pewnego dnia Sumire ginie...w Grecji. I wówczas wkracza On i pomaga Miu w poszukiwaniu. Bo to On kochał Sumire, lecz ona ulokowała uczucia w Miu. Miu zaś nie gustuje w kobietach... Zawiłość tych połączeń nie przeszkadza jednak w podjęciu działań. Nijakich, mówiąc szczerze, bo obydwoje nie spieszą się z odnalezieniem zaginionej uznając, że ot tak, po prostu, zniknęła nie wiadomo gdzie ani dlaczego. jakby to był naturalny wybór Sumire, z którym trzeba się pogodzić. Powieść nie jest niczym zachwycającym. Brak jej polotu, akcji, jakiegoś głębszego dna pełnego magii. Nie ma tu nawet iskry ciekawości. Lecz polubiłam Audiobooka - męski głos potrafi z nudnej książki stworzyć arcydzieło słuchowiskowe - i to jest magia.
    +2 trafna

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo