• Pani Rodis-Lewis jest maniakalnym filozofem, a książkę napisała chyba dla siebie, ewentualnie dla innych maniakalnych filozofów. Przeładowana cytatami i odnośnikami w ogóle nie przypomina książki i nie da się tego czytać. Idealna propozycja do obrzydzenia każdemu tematu filozoficznych nurtów, czyli tematu ciekawego i inspirującego. Przy okazji podręcznikowy przykład oderwania od potencjalnego czytelnika i ogólnie - przykład koszmaru. Nie czytać, bo szkoda czasu.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo