Recenzje dla:
Zmierzch/ Johan Theorin
-
Latem odwiedziłam Olandię, może to nie ta sama wyspa,i byłam ciekawa co sie tu dzieje jesienią.Latem było goraco, pachniało morzem, łąkami i truskawkami. Nie było tego klimatu ze "zmierzchu", nieprzeniknionej mgły, wiecznie siąpiącego deszczu, wiatru od morza i ciągłego zmierzchu. Akcja toczyła się powoli , dostosowana do rytmu bohaterów czyli głównie mieszkańców domu starców, którzy poruszali się niemrawo, ale umysły mieli bystre, miała niespotykany klimat i nastrój, strach, niepokój i niepewność nie pozwalały na dłużej pozostawić książki samopas.