• O wybitnym malarzu Janie Matejce (1838–1893) powstało wiele publikacji. O jego żonie Kornelii Teodorze z Giebułtowskich Matejkowej (1846–1896) nie wiemy prawie nic, choć jej twarz spogląda z większości obrazów mistrza Jana. Jest więc Teodora na płótnach Barbarą Radziwiłłówną, Boną, wnuczką Wita Stwosza, Zofią Szydłowiecką, carycą, królową Zofią, Elżbietą Granowską. Od 1864 r. zaczęła pojawiać się na wszystkich obrazach historycznych artysty ukazujących sceny z udziałem kobiet. • Zdjąć z Teodory zasłonę milczenia, plotek czy niedomówień postanowiły: Jolanta Antecka, absolwentka historii sztuki na Uniwersytecie Jagiellońskim, wybitna dziennikarka, doskonałe pióro Dziennika Polskiego, popularyzatorka sztuki nowoczesnej, miłośniczka rzeczy pięknych, oraz Małgorzata Buyko, absolwentka historii sztuki na Uniwersytecie Jagiellońskim, autorka kilkunastu publikacji i kilkudziesięciu wystaw popu­lary­zują­cych­ Jana Matejkę i jego dom, starszy kustosz Muzeum Narodowego w Krakowie. • Jaka była ta dziewczyna, która mając zaledwie 18 lat wyszła za 26-letniego, dobrze rokującego malarza? Na pewno była piękna, niestety jej rysy szybko zmieniła otyłość, będąca skutkiem długo nierozpoznanej cukrzycy. Odbyła kilka podróży zagranicznych, najpierw towarzysząc mężowi, potem jeżdżąc na kuracje do wód. Trudne było wspólne życie Matejków. • Teodora, chociaż lubiła muzykę, miała talent aktorski, znała języki, nieźle rysowała, była kapryśna i zmienna, a mistrz Jan miał skłonności do chorobliwej megalomanii. • Po lekturze książki zapraszam do odwiedzenia Domu Jana Matejki przy ul. Floriańskiej 41, Dworku Matejki w Krzesławicach oraz do uroczej, maleńkiej Koryznówki w Nowym Wiśniczu, po której oprowadza gości prawnuczka siostry Teodory – Joanny Serafińskiej, kustosz Maria Serafińska-Domańska. • Joanna Muniak • Biblioteka Kraków
    +2 pouczająca
  • O wybitnym malarzu Janie Matejce (1838-1893) powstało wiele publikacji. O jego żonie Kornelii Teodorze z Giebułtowskich Matejkowej (1846-1896) nie wiemy prawie nic, choć jej twarz spogląda na nas z większości obrazów mistrza Jana. Jest więc Teodora na płótnach Barbarą Radziwiłłówną, Boną, wnuczką Wita Stwosza, Zofią Szydłowiecką, carycą, królową Zofią , Elżbietą Granowską. • Od 1864 r. pojawiać się zaczęła na wszystkich obrazach historycznych artysty, ukazujących sceny z udziałem kobiet. • Zdjąć z Teodory zasłonę milczenia, plotek czy niedomówień postanowiły panie Jolanta Antecka, absolwentka historii sztuki na Uniwersytecie Jagiellońskim; wybitna dziennikarka, doskonałe pióro „Dziennika Polskiego”; popularyzatorka sztuki nowoczesnej, miłośniczka rzeczy pięknych oraz pani Małgorzata Buyko ,absolwentka historii sztuki na Uniwersytecie Jagiellońskim; autorka kilkunastu publikacji i kilkudziesięciu wystaw popularyzujących Jana Matejkę i jego dom; emerytowany starszy kustosz Muzeum Narodowego w Krakowie (kierownik Domu Jana Matejki). • Jaka była ta dziewczyna, która mając zaledwie 18 lat wyszła za 26-letniego , dobrze rokującego malarza? Na pewno była piękna, choć rysy jej szybko zniekształciła otyłość, będąca skutkiem długo nierozpoznanej cukrzycy. Charakter miała trudny. Lubiła muzykę, miała talent aktorski, znała języki, umiała nieźle rysować. Miała z Matejką 5 dzieci (Tadeusza, Helenę, Beatę, Jerzego i Reginę, która zmarła w niemowlęctwie). Obyła kilka podróży zagranicznych, najpierw towarzysząc mężowi, potem jeżdżąc na kuracje do wód. Ówczesna medycyna niewiele miała do zaoferowania osobom chorym na cukrzycę. Trudne było życie Matejków u swojego boku. Teodora kapryśna, zmienna, mistrz Jan ze skłonnością do chorobliwej megalomanii. • Po lekturze książki zapraszam tych, którzy jeszcze nie byli do Domu Jana Matejki ul. Floriańska 41 oraz do uroczej, maleńkiej Koryznówki w Nowym Wiśniczu, gdzie oprowadzi Was osobiście prawnuczka siostry Teodory – Joanny, pani Kustosz Maria Serafińska-Domańska! JM

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo