• Szczerze polecam, przemoc psychiczna i fizyczna nie może być tematem tabu...
  • Anna i Piotr - szczęśliwe, dobrane małżeństwo - ona piękna, on przystojny i zaradny - wyglądają na dobrze sytuowanych. • Ot, szczęściarze - wzdychają zazdrośni sąsiedzi i przyjaciele. • Ale za zamkniętymi drzwiami rozgrywa się dramat Anny - brutalna prawda o przemocy domowej. • Bohaterka to typowy obraz osoby uwikłanej we własne emocje, nieumiejącej poradzić sobie z nimi, obraz ofiary przemocy, która swą uległością staje się pożywką w sadystycznych poczynaniach męża - oprawcy. • Dlaczego Anna godzi się na takie traktowanie przez Piotra? • Dlaczego nie umie, ba nawet nie chce zawalczyć o siebie? • Polecam tę debiutancką książkę autorki, lekturę na jeden wieczór, ale pokazującą, jaką siłę ma przemoc fizyczna i psychiczna
  • Jak tylko przeczytałam opis tej książki na lubimyczytać.pl wiedziałam, że muszę przeczytać ją całą! Historia Ani i Piotra. Dwoje młodych ludzi, którzy po krótkim stażu znajomości decydują się na ślub, jednocześnie rozstając się ze swoimi wcześniejszymi partnerami. Małżeństwo mieszka wspólnie z rodzicami Anny. Małżeństwo, które jest z pozoru idealne. Z pozoru. Kiedy na ich drodze życia zaczynają pojawiać się pierwsze problemy i trudne wybory, Piotr odkrywa swoje prawdziwe oblicze... Mężczyzna jest agresywny, zaborczy i impulsywny. Gdy Ania poroniła dziecko, Piotr publicznie obwinia i oczernia kobietę, że to jej wina… Przecież to niedorzeczne! Anna cierpi na załamanie nerwowe, podczas którego traci więź i kontakt z otoczeniem, a to dopiero początek... Piotr tak precyzyjnie manipuluje kobietą, że Anna dostrzega winę poronienia tylko i wyłącznie w sobie… • Kobieta każdego dnia zmaga się ze swoją bezradnością. Każdy dzień jest walką - walką z mężem, którego się panicznie się boi. Kiedyś poza nim nie widziała świata. Teraz czuje ogromy strach i lęk… Jest to niebanalna proza. Wywołuje dreszcze. Ponadto skłania do głębokiej refleksji, a także otwiera czytelnikowi oczy, na tak bardzo wiele istotnych kwestii i spraw. Książka kapitalnie obrazuje toksyczny i niebezpiecznych związek dwojga ludzi, związek pełen bólu, bezradności i cierpienia. Warto też wspomnieć, iż bohaterowie są znakomicie wykreowani – bardzo autentyczni, barwni i wyraziści. • Jestem niezmiernie usat­ysfa­kcjo­nowa­na, iż autorka zdecydowała się poruszyć w swojej książce ten bardzo ważny i istotny temat, jakim jest przemoc. Zdecydowanie potrzeba nam takich książek… Być może w ten oto sposób lektura ta przemówi do kobiet, borykających się z problemem przemocy domowej. Mimo to, że jest to niebywale kontrowersyjny temat i wiele kobiet boi się o tym otwarcie mówić, to jestem przekonana, że powinno powstawać więcej takich publikacji. Rzeczywistych i otwarcie przemawiających. Rodzi się również wiele pytań bez odpowiedzi. Dlaczego ofiary po prostu nie uciekają od swoich dręczycieli?Dlaczego w milczeniu znoszą nieostające upokorzenia i cierpienia fizyczne/psychiczne i niosą swój bagaż, zakładają maski, tworzą złudzenia? Nie bać się! Działać! Zdaje sobie sprawę, że nie zawsze jest to takie proste, jakby się wydawało, że większość kobiet jest zdanych tylko i wyłącznie na siebie… Ale jest naprawdę bardzo dużo instytucji, które pomagają ofiarą przemocy. Wystarczy przełamać swój lęk i udać się do specjalistów i uwolnić się od toksycznych relacji, w jakich się egzystuje każdego dnia. • Musze przyznać, że jestem bardzo poruszona tą książką. Pochłonęłam ją z zapartym tchem, pewnie dlatego, że lubię trudne i kontrowersyjne tematy. Lekturę przeżywałam każdą cząstką mojej duszy. Bardzo podobało mi się to, iż autorka w klarowny, rzetelny, a także wiarygodny sposób opracowała portret psychologiczny głównej bohaterki – Anny. Niezmiernie ciekawie ukazując wszystkie przeżycia wewnętrzne kobiety i jej marzenia. Wówczas Anna stała mi się bliższa. Każde jej odczucie, jej słowa przezywałam wraz z nią. Książkę czyta się płynnie, bez większych zakłóceń i niedogodności. Akcja płynie jednym rytmem, więc nie sposób się nudzić. Do przeczytania w maksymalnie dwa wieczory! Dzięki tej książce ponownie możemy sobie uzmysłowić, iż kobiety naprawdę potrafią wiele znieść… Zdecydowanie polecam i zachęcam do zapoznania się z treścią książki Natalii Nowak-Lewandowskiej Pozorność. • [Link]

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo