• Trafiłam na tę książkę porządkując biblioteczkę mojej mamy i postanowiłam ją przeczytać. • Mam problem z oceną, bo są fragmenty bardzo fajnie napisane i wciągające, ale są tez fragmenty przydługawe, naładowane kwiecistymi, wręcz kiczowatymi opisami. Sama fabuła (jeżeli przymknie się oko na komunistyczną propagandę) - ciekawa - Lata 60 z retrospekcjami di czasów II wojny światowej, Ukraina. Ija - pracownik naukowy wracając z wycieczki po Europie (z której właściwie nie przywiozła miłych wspomnień) spostrzega przez okno pociągu swojego kata z lat okupacji. Budzi to w niej moc bardzo bolesnych wspomnień. Zgłasza ten fakt na milicję i zaczyna się poszukiwanie niejakiego Mazura. Książka zawiera wszczepiające i brutalne opisy. • Polecam - jako egzotykę, bo trzeba pamiętać, że książka powstała w czasach ciężkiej komuny.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo