• „Pod jednym niebem” to książka, która nie pozwala przejść obok siebie obojętnie. To świadectwo życia w Korei Północnej, widziane oczami dziecka, które od najmłodszych lat musiało walczyć o przetrwanie. Jeśli miałabym wskazać jeden motyw, który najmocniej wybrzmiewa na kartach tej opowieści, byłby to głód, nieustanny, wyniszczający, odbierający godność i człowieczeństwo. • Joseph Kim opowiada o codzienności, w której zdobycie garści ryżu staje się sprawą życia i śmierci. To przerażające, jak dramatyczne były tamte czasy i jak niewiele wciąż wiemy o losach ludzi żyjących pod reżimem, gdzie głód stał się narzędziem kontroli. • Lektura tej książki otwiera oczy i zmienia perspektywę. Sprawia, że nasze codzienne problemy wydają się błahe wobec tego, co przeżywają ludzie w Korei Północnej. „Pod jednym niebem” to opowieść, która wyciska łzy, zmusza do refleksji i wyciąga z nas emocje, o których istnieniu często nie mieliśmy pojęcia. • To nie jest łatwa książka, ale właśnie dlatego tak ważna. To głos, którego trzeba wysłuchać.
  • Przerażające jest to, o czym pisze autor. Straszna bieda i nieustanny głód. Ale nie jest to z całą pewnością literatura wysokich lotów. To raczej słabo napisany pamiętnik.
  • Podziwiam chłopca, który przeżył piekło w reżimie komunistycznym .

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo