Recenzje dla:
Inkub/ Artur Urbanowicz
-
Była to moja pierwsza papierowa książka od 12 lat. Podczas jej czytania, również po raz pierwszy od wielu lat, poczułam się wykluczona i sądzę, że za takie wydanie jak tutaj- wydawca powinien się smażyć w piekle :) • Jest to bowiem książka przeznaczona tylko i wyłącznie dla osób o doskonałym, wręcz sokolim wzroku. Zero światła w druku, wielkość czcionki może ciut powyżej jednego milimetra, oraz wydanie na dość ciemnym / szarym papierze, właściwie całkowicie dyskwalifikuje osoby starsze lub z jakimikolwiek wadami wzroku. Ja męczyłam się przy czytaniu jak upiór i najdalej co pół godziny lektury, musiałam robić sobie dłuższą przerwę, bo ze zmęczenia zaczynały mi łzawić oczy i boleć głowa. Przez te wymuszone przerwy, nijak nie mogłam się tak do końca wciągnąć w tę historię i myślę, że gdybym mogła ją poznawać na jakichś cywilizowanych zasadach, to ocena byłaby jeszcze wyższa, ponieważ: • Zacznijmy od tego, że książki nie zaliczyłabym może stricte do horroru, lecz bardziej do thrillera z elementami paranormalnymi. Nie przestraszyła mnie ona bowiem ani razu i ani trochę ( nie mam o to pretensji, bo to jest po prostu niewykonalne ),ale za to oczarowała, zaczarowała i całkowicie uwiodła swoim klimatem. Ciężkim, tajemniczym, przytłaczającym, przesyconym podskórnym niepokojem, rozkładem, niepewnością i grozą. Czyli dokładnie wszystkim tym, czego poszukuję i oczekuję od mrocznych powieści. Akcja poprzez swój powolny rozwój i wiecznie ponure krajobrazy, jeszcze bardziej potęguje te wszystkie wrażenia, dając czytelnikowi przestrzeń do jeszcze lepszego wczucia się w opisywane sytuacje i sceny. Całość była dla mnie tak dobra, że nawet niespecjalnie przeszkadzało mi otwarte zakończenie, którego to rodzaju zakończeń serdecznie nienawidzę. Gdyby nie FA TAL NE wydanie – książka byłaby jak stworzona specjalnie dla mnie...Niestety, niekończąca się batalia z drukiem, zabiła połowę przyjemności z czytania. • Podsumowując – polecam tę pozycję przede wszystkim osobom przedkładającym sobie bardzo klimatyczne historie ponad opowieści spływające morzem krwi i flaków, jak również tym, którzy mają doskonały wzrok. Reszta czytelników, oczywiście zrobi jak uważa, ale ostrzegam, To będzie dla waszych oczu droga przez mękę.