• Dobra rozrywka najlepiej przeczytać/przesłuchać całą serię. Bohaterka zabawna, choć wkurzająca, tematy współczesne, lekka narracja, zwariowana fabuła.
  • „Komórki się pani pomyliły" - jest chyba moim faworytem z serii- właśnie przez to, że akcja jest dosyć płynna i mimo, że nie ma tam fajerwerków to wolę już monotonię od kont­rowe­rsyj­nych­ zwrotów akcji, które osobiście raziły mnie w pierwszej i trzeciej części bardziej niż w tej. Gdyby się dało dostałaby ode mnie 6,5 :)
  • Tym razem nie oczekiwałam "drugiej Chmielewskiej", ale w trakcie czytania roześmiałam się RAZ - gdy pacjent szpitala tłumaczył się, dlaczego spędził noc na krześle. Jak na "komedię kryminalną" to chyba za mało, dużo za mało ... • Pani Zofia wydała mi się zupełnie inną osobą, dużo mniej sympatyczną - i nie rozumiem skąd taka zmiana? ... Dostosowanie do życzeń czytelników, którzy widzieli ją jako cwane, wkurzające babsko i egoistkę? A to co się z nią dzieje z jednej strony wydaje się całkiem rzeczywiste, a jednocześnie robiło wrażenie nierzeczywistego snu. A przez to wiele celnych i uszczypliwo-prześmiewczych uwag przepada, ginie w zalewie myślotoku głównej bohaterki. • Z trudem doczytałam do końca - nie moja bajka...
  • Na tę książkę czekałam od momentu kiedy pierwszy raz zobaczyłam jej zapowiedź. Historia Zofii Wilkońskiej jest opowieścią niebanalną, z taką ilością absurdu i humoru, że czyta się ją jednym tchem. • 👵🏼 • Po pierwszej części zastanawiające było jaką fabułą uraczy nas autor w kontynuacji oraz czy pani Zofia nadal pozostanie tą znaną zrzędliwą i upierdliwą staruszką, którą poznaliśmy w poprzedniej części. • Na szczęście bohaterka nie zmieniła się ani trochę. Jej awangardowość i cięty język widoczny jest na każdym kroku. Chociaż prawdę mówiąc w rzeczywistym życiu nie chciałabym stanąć jej na drodze 😂 • 👵🏼 • Tym razem Zofia Wilkońska wiedzioną wielką potrzebą skontaktowania się z synem (po tym jak została wypisana ze szpitala ku wielkiej uciesze personelu), udaje się do domu potomka, w którym znajduje zwłoki mężczyzny...i od tego się zaczyna. Na miejscu podczas próby podniesienia denata zastaje ją emerytowany sędzia, który jednak (ze względu na spryt staruszki i umiejętności ninja) staje się głównym podejrzanym wg przybyłych na miejsce funkcjonariuszy. • 👵🏼 • Pani Zofia podczas swojego prywatnego śledztwa (którego celem nie jest wcale znalezienie zabójcy ale syna i zaginionego przed laty męża) znajdzie się w wielu zaskakujących miejscach: klubie nocnym ze striptizem, call center kierowanym twardą ręką przez Kulkę czy domu dłużnika, gdzie będzie występować w roli windykatora. • 👵🏼 • Obok tej emerytowanej nauczycielki nie sposób przejść obojętnie. Poziom humory i dystansu do rzeczywistości, którą serwuje nam autor trafia do mnie w 100%. Sposób bycia głównej bohaterki jej ujmująco uciążliwy i bezczelnie odważny - przez co na długo zapada w pamięci czytelnika. • Z tych powodów bardzo cieszy mnie pozostawienie otwartym zakończenia tej opowieści, przez co mogę po cichy liczyć na kolejny tom 😉

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo