• O Nicholasie Sparksie słyszał już chyba każdy, jeżeli nie to jestem w szoku. Otóż jest to amerykański pisarz światowych bestsellerów z których siedem zostało zekranizowanych. Do innych powieści prawa zostały sprzedane wytwórniom filmowym, więc jeszcze niejedną adaptację ujrzymy na ekranie. • Ekranizację "Pamiętnika" obejrzałam w gimnazjum i cóż, zakochałam się w tym filmie. Jeszcze wtedy nie wiedziałam, że to adaptacja powieści Sparksa, ale gdy sobie to uświadomiłam moim celem zostało przeczytanie książki, co niedawno uczyniłam. • Głównym bohaterem książki jest Noah Calhoun, którego poznajemy jako staruszka mieszkającego w domu spokojnej starości. Codziennie odwiedza jedną z pensjonariuszek, której z pamiętnika czyta historię swojej wielkiej miłości do Allie Nelson. Poznali się pewnego lata i od tamtej pory postanowili być nierozłączni i dzielić ze sobą każdy dzień, miesiąc i rok. Niestety ich drogi się rozeszły. Jednak po czternastu latach rozłąki znów się spotykają. Czy ich uczucie nadal trwa? Czy okaże się na tyle silne by pokonać przeszkody, które stoją na ich drodze do wspólnego szczęścia? • Muszę przyznać, że od samego początku pokochałam Noah. Jego osobowość, wierność swoim ideałom i romantyzm. Nie jest to Don Juan, ale cichy i spokojny facet, który potrafi zaskoczyć wybrankę swojego serca. Allie zaś jest typową pięknością z talentem malarskim. Dziewczyna jest piękna i zdaje sobie sprawę ze swoich atutów. Uczucie, które ich połączyło jest bardzo silne. W obecnych czasach taka miłość wydaje się absurdem, lecz warto wierzyć, że istnieje. • Język Sparksa jest prosty, ale barwny. Książkę czyta się błyskawicznie i niezwykle przyjemnie. Sam pomysł na fabułę jest ciekawy, nie mówiąc o malowniczym miejscu w którym rozgrywa się powieść. Szczerze mówiąc fabuła powieści jest prosta, język i bohaterowie tak samo. Jednak siłą tej książki jest prostota. Miłość wcale nie musi być naszpikowana milionem przeszkód i niepowodzeń by była niesamowita. • Jeżeli chodzi o film to jestem zadowolona z odtwórców głównych ról. Ryan Gosling świetnie sprawdził się jako Noah (uwielbiam jego zarost w tym filmie!). Rachel McAdams idealnie pasuje do mojego wyobrażenia Allie. Nie wyobrażam sobie filmu bez tych aktorów. Ekranizację "Pamiętnika" mogłabym oglądać milion razy, a i tak by mi się nie znudziła. • Książkę i film polecam każdej osobie, która nie czytała i nie widziała ekranizacji. Jest to wzruszająca powieść o miłości, przy której wylejecie hektolitry łez, ale i uśmiechniecie się niejeden raz. Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Nicholasa Sparksa i jak na razie jestem zadowolona. Mam nadzieję, że Wasz czas spędzony nad książką będzie równie miły jak mój.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo