„Dyfuzja pod kontrolą, czyli naukowe farbowanie koszulek”- pod taką nazwą 4 lipca w radłowskim MCK odbyło się spotkanie z naukowcami z Laboratorium Pana Korka: Agnieszką Jaworską i Michałem Szydłowskim. Pani Agnieszka wraz z panem Michałem najpierw zabezpieczyli parkiet i stoły czarną folią (gdyby ktoś wtedy przyszedł do MCK mógłby odnieść wrażenie, że szykują salę tortur). Następnie wnieśli mnóstwo pojemników i fiolek, substancje potrzebne w przygotowaniu roztworów, odczynniki i piękne, żółte „mieszadło wirnikowe”- przez starsze pokolenie nazywane „Franią”. A wszystko po to, by przeprowadzić kolorowy, naukowy zawrót głowy. Uczestnicy dowiedzieli się, że dyfuzja to proces swobodnego rozp­rzes­trze­nian­ia się cząsteczek w danym ośrodku (gazie, cieczy, czy ciele stałym). Wykorzystali tę wiedzę do ufarbowania otrzymanych, bawełnianych koszulek. Pan Michał wyjaśnił, iż włókna bawełny w koszulkach odpowiednio nawilżone, zanurzone w roztworze sody, potraktowane humektantem, którego rolę pełnił syntetyczny mocznik będą wspaniale przyjmować podane barwniki- a więc dojdzie do dyfuzji właśnie.
Ze zmieszania 3 podstawowych kolorów: cyjanu- niebieskiego, magenty- czerwonego i yellow- żółtego, można otrzymać w zależności od proporcji dowolną ilość kolorów. Chyba nikt nie zdawał sobie sprawy, że zwykły smartfon posiada 16 milionów kolorów, a nie są to wszystkie dostępne barwy.
Najważniejsze w farbowaniu jest to, by kolory były trwałe. Przepis na dobre farbowanie naukowcy udostępnili każdemu uczestnikowi zajęć, a wszyscy stali się właścicielami samodzielnie ufarbowanych koszulek. Każda z nich jest niepowtarzalna i jedyna w swoim rodzaju, przygotowana według autorskiego pomysłu wykonawców.

Wiedza z zakresu chemii i fizyki, która w szkole zazwyczaj jest trudna i nieciekawa tu była fascynująca, sprawiła mnóstwo radości, a praktyczne jej zastosowanie okazało się super zabawą.
I z pewnością na dobre utrwaliła się w głowach słuchaczy.

Serdecznie dziękujemy naukowcom z „Laboratorium Pana Korka” za wspaniałe spotkanie.

Spotkania odbyły się w dwóch grupach:
I dla podopiecznych Środowiskowego Domu Samopomocy w Siedlcu,
II dla dzieci ze Spec­jali­styc­znej­ Placówki Wsparcia Dziennego w Radłowie.

Spotkanie odbyło się w ramach Programu „Partnerstwo dla książki 2023”. Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.

Tekst: Magdalena Kapera-Patuła

Zdjęcia: Anna M. Kędzior

Boliwii, nie z magazynów biur podróży, nie „all inclusive”, ale prawdziwej, widzianej oczyma i sercem naszego rodaka, misjonarza, księdza Tomasza Fajta mogliśmy doświadczyć i posmakować w piątkowy wieczór, 30 czerwca.

Przy pełnej sali w radłowskim MCK ks. Tomasz prezentował zdjęcia z 6- letniej już misjonarskiej działalności. Opowiedział o kraju w którym pracuje, jego mieszkańcach, kulturze, klimacie, a przede wszystkim o swojej posłudze, niełatwych początkach, wyzwaniach, którym musiał sprostać i które ciągle się pojawiają. Pokazał kilka przedmiotów przywiezionych ze swojej parafii- krzyż Jezuitów, który zawsze stał w centrum Redukcji- ośrodka przez nich zakładanego, kubek do picia Yerby (pobudzającej herbaty), poncho- tradycyjny strój dobry na każdą okazję, poczęstował suszonymi bananami i orzeszkami- rodzajem tamtejszych chipsów. Słuchaczom, którzy na zakończenie spotkania zadali kilka pytań wręczył drobne upominki- ręcznie rzeźbione aniołki z drewna cedrowego.

Po strawie duchowej o strawę dla ciała zadbały Panie z KGW z Brzeźnicy przygotowując pyszny poczęstunek dla przybyłych gości.

A ksiądz Tomasz jest nadal tym samym, młodym człowiekiem, który wstępując w mury seminarium wiedział, że chce zostać misjonarzem. Ma radość w oczach, ogień w głosie, gdy mówi o tym, co jest dla niego ważne, dobroć, szczerość i pokorę wypisaną na twarzy, a w sercu miłość do Boga i drugiego człowieka. I tym ujął wszystkich słuchaczy.

Spotkanie odbędzie się w ramach Programu "Partnerstwo dla książki 2023". Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.