BAJKI, BAŚNIE, BAJECZKI, MAGICZNE OPOWIEŚCI
Kiedy czytam w mym ogródku,
Kiedy szemrzą trawy, drzewa,
Wtedy słyszę - po cichutku
Coś w gęstwinie wonnej śpiewa...
Coś ci śpiewa, coś - ci gada,
Brzęczy niby złota pszczoła,
Różne dziwy opowiada,
A kto taki - nie wiem zgoła!
Maria Konopnicka
W piątek 2 grudnia, już po raz drugi, w skockiej bibliotece publicznej odbyło się Skockie Bajanie. Na organizację takiego wydarzenia wpadła Sylwia Popadowska obserwując powodzenie, jakim cieszy się u nas od kilku lat Narodowe Czytanie. Pojawiały się pytania zniecierpliwionych młodych ludzi, kiedy odbędzie się kolejne spotkanie przy książce, kiedy znowu będzie można razem na głos poczytać? Okazuje się, że wspólne czytanie również może zgromadzić w jednym miejscu sporą liczbę osób. Nie trzeba żadnych wielkich atrakcji. Wystarczy odpowiedni nastrój, obecność drugiego człowieka i książka. Wszystko to razem wytwarza jakąś magię, która wabi i przyciąga, sprawia, że stajemy się sobie bliżsi. Bardzo się z tego cieszymy. I choć nie czytaliśmy w ogródku, bo aura na to nie pozwalała, było miło, coś gadało, szemrało, kusiło i mamiło, tym razem wprost z baśni braci Grimm. Było nas w sumie prawie 40 osób, z czego przeczytać baśń odważyło się 19. Czytali rodzice z dziećmi, siostry, przyjaciółki, koledzy, jednym słowem - miłośnicy książek. Tego dnia tworzyliśmy jedną rodzinę w baśniach zaczytanych i w baśniach zasłuchanych. Mogliśmy poznać bądź przypomnieć sobie następujące teksty braci Grimm: Słoma, węgielek i groch, Roszpunka, Król Drozdobrody, Sowa, Leniwa prządka, Gęsiareczka, Braciszek i siostrzyczka, Dziewica Milena, Osiołek, Roztropny Jaś, Sezamowa Góra, Tańczące krasnoludki. Na koniec w ręce czytających spłynęły zasłuchane anioły – dzieło Małgorzaty Zaganiaczyk. Dziękujemy wszystkim i zapraszamy ponownie!
Ola Gajewska