Nguyễn Phan Quế Mai oddaje głos tym, których historia zbyt często przemilczała. Autorka zabiera nas do serca Wietnamu – kraju rozdartego przez wojny, ale też pełnego nadziei i duchowej siły. To przejmująca, pięknie napisana saga rodzinna, w której osobiste losy splatają się z burzliwymi dziejami narodu. Zamiast suchej lekcji historii, dostajemy poetycką, pełną emocji opowieść o tym, jak przeszłość odbija się w życiu kolejnych pokoleń. Poruszająca, liryczna i głęboko ludzka – ta książka zostaje w sercu na długo.

Powrót do rodzinnego Galway w Irlandii był największym marzeniem Joy. Kiedy udaje jej się dostać na studia w ukochanym mieście nie waha się ani przez chwilę. Okazuje się jednak, że przyjazd do miasta, w którym zostawiła babcię i znajomych jest mniej przyjemny, niż sobie wymarzyła. Chłopiec, który niegdyś był najlepszym przyjacielem i powiernikiem małej Joy, dziś jest skryty i zdystansowany. Dorosły Callum w niczym nie przypomina tego miłego i wesołego chłopca. Joy musi zmierzyć się z tajemnicami, jakie kryją jej najbliżsi. Musi też zdecydować, czy w życiu prywatnym i zawodowym lepiej posłuchać serca i spełniać swe marzenia, czy też kierować się rozumem.

Rejs na Alaskę z rodziną brzmi jak spełnienie marzeń, jeśli bierze się w nim udział dobrowolnie. Savannah jednak zostaje zmuszona do wzięcia udziału w służbowym rejsie organizowanym przez firmę mamy, na którym przebywać ma też jej największy wróg. Nastolatka, która niedawno została porzucona przez chłopaka na oczach niemal całej szkoły i przegrała wybory na przewodniczącą koła naukowego, musi teraz użerać się z Tannerem. Chłopak lubi się z nią przekomarzać i stanowi jej całkowite przeciwieństwo. Młodzi, skazani przez rodziców na swoje towarzystwo, odnajdują wspólny język i pomimo różnic zaprzyjaźniają się. Tanner pomaga nastolatce wyjść ze swojej strefy komfortu i odnaleźć nową drogę w życiu, dzięki czemu Savannah zyskuje większą pewność siebie i nowego najlepszego przyjaciela.

Balet był dla Mayi wszystkim. Zaczęła tańczyć w wieku czterech lat i czuła, że to jej przeznaczenie. Jedno pechowe wydarzenie kończy jej świetnie zapowiadającą się karierę primabaleriny. Dziewczyna traci ukochanego, pracę i szacunek babci – kobiety, która ją wychowała i zaraziła miłością do baletu. Lata wyrzeczeń i ciężkiej pracy w jednej chwili idą na marne. Od całkowitego pogrążenia się w żalu dziewczynę ratuje tajemnicze zdjęcie i chęć odkrycia prawdy o swoim biologicznym ojcu. Maya rozpoczyna podróż do Włoch, która pomoże jej odnaleźć nową rodzinę i miłość, której zawsze jej brakowało.

Ciepła i dowcipna opowieść o kapibarze z brazylijskiego Pernambuco, która uczy, że nie w każdej przygodzie trzeba być najlepszym. Autorka zgrabnie łączy prostą, wyrazistą kreskę z zabawnymi scenami (np. lekcje baletu), pokazując, że największą odwagą jest podążanie własną ścieżką i radość z każdego kroku.