Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
Erudieth
Najnowsze recenzje
1
...
4 5 6
...
9
  • [awatar]
    Erudieth
    Książka niby jedna z wielu, a jednak jakoś wybija się przed tłum. Myśl przewodnia powieści jest naprawdę nietypowa. Wielkim plusem jest też nawiązanie do starych legend o Atlantydzie. Bohaterowie są ciekawi, ich imiona niespotykane, a charaktery naprawdę barwne, wyraziste i czasami kontrowersyjne. „Łza” ma swój specyficzny klimat, który nie każdemu się spodoba, lecz co stoi na przeszkodzie, by się przekonać? ;) • Urzekła mnie gra „Nigdy, przenigdy” – naprawdę wspaniały pomysł. Grałam już z koleżankami i zabawa była przednia! :D
  • [awatar]
    Erudieth
    Nie mogłam uwierzyć, gdy ktoś powiedział mi, że „Szukając Alaski” to debiut literacki Johna Greena. Zwyczajnie nie mieściło mi się to w głowie, i dalej nie do końca rozumiem, jak czyjś debiut może być tak cholernie dobry. Miles, z obsesją na punkcie ostatnich słów i poszukiwania Wielkiego Być Może i Alaska z jej prze­wraż­liwi­enie­m na punkcie uprz­edmi­otow­ieni­a kobiecego ciała oraz metaforycznym ‘labiryntem cierpienia’ od początku wzbudzili moją sympatię. Jak zawsze w przypadku Greena, bohaterowie są niezwykle barwni, oryginalni i nietuzinkowi. Nieprzeciętni, a jednak całkiem realistyczni. „Szukając Alaski” to niezwykle zabawna i poruszająca książka – cóż, a czego innego można by się po Autorze spodziewać? ;)
  • [awatar]
    Erudieth
    „Papierowe miasta” to ogrom naprawdę skomplikowanej filozofii życiowej w przebraniu lekkiego, przyjemnego romansu dla młodzieży. I o to właśnie w tym chodzi – jedni przeczytają to jak kolejną historyjkę miłosną, inni jednak siądą nad nią dłużej, zastanowią się nad sensem niektórych wątków, rozważą niektóre wypowiedzi bohaterów – po prostu odkryją, że za tą ścianą miłości kryje się coś więcej, coś, co naprawdę watro zgłębić. John Green skłania do przemyśleń, jak to zresztą on ma w zwyczaju, i dlatego właśnie tak uwielbiam jego książki – w każdej z nich kryje się coś niesamowitego, a odnajdywanie tych rzeczy wręcz uzależnia.
  • [awatar]
    Erudieth
    Przez jakiś czas miałam ‘czytelniczego kaca’ i po kilkudziesięciu stronach zwyczajnie ciskałam książki w kąt, twierdząc, że dalsza lektura nie ma sensu. I wtedy koleżanka poleciła mi „Gwiazd naszych wina”. Tytuł wydał mi się znajomy, jednak nie miałam pojęcia, o co w tym wszystkim chodzi. Zaczęłam czytać i wręcz zakochałam się w jednej z najp­iękn­iejs­zych­ i najbardziej wzruszających powieści o miłości, cierpieniu i śmierci, jakie dane mi było poznać. Po przeczytaniu „Gwiazd naszych wina” stałam się zaciekłą fanką Johna Greena. • Naprawdę gorąco polecam!
  • [awatar]
    Erudieth
    O „Zmierzchu” słyszałam wiele zarówno pozytywnych, jak i negatywnych opinii. Muszę przyznać, że to niewątpliwie wzmogło moją ciekawość, więc w końcu po jakimś czasie wahania wypożyczyłam z biblioteki tę książkę, wróciłam do domu i.. całkowicie przepadłam. Załatwiłam sobie cudowne kilka godzin zupełnie wyrwanych z życiorysu. Zrobiłam bodajże jedną małą przerwę na jedzenie. Powieść Stephanie Meyer zaliczana jest do klasyki gatunku, i teraz jestem już naprawdę przekonana, że całkiem słusznie. • Serdecznie polecam – nie tylko czytelniczkom, ale i czytelnikom. ;)
Niepożądane pozycje
Brak pozycji
Nikt jeszcze nie obserwuje bloga tego czytelnika.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo