Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
Iska

"Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła"
Wisława Szymborska

"Kto czyta książki, żyje podwójnie"
Umberto Eco

"Łatwiej niektórym książkę napisać, niż drugim ją przeczytać"
Alojzy Żółkiewski

"Z książkami jest tak, jak z ludźmi: bardzo niewielu ma dla nas ogromne znaczenie. Reszta po prostu ginie w tłumie"
Wolter

Najnowsze recenzje
1
...
52 53 54
...
106
  • [awatar]
    Iska
    „Zagrożone dziedzictwo” to fascynująca opowieść o perypetiach zaginionych skarbów kultury zarówno rodzimej, jak i pochodzącej zza granicy. Leszek Adamczewski w fenomenalny, momentami nieco anegdotyczny sposób przytacza historie bardzo wielu różnych zabytków i ich jakże zagmatwanych losów związanych z trudnym okresem międzywojennym początków XX wieku. • Wielokrotnie skarby kultury bywały wówczas przewożone, ukrywane, kradzione, uznawane za zaginione, często niszczone, ale wielokrotnie także odzyskiwane. Do dnia dzisiejszego nie znalazła się Piękna Madonna z Torunia, ani obraz meksykańskiej artystki Fridy Kahlo czy też „Portret młodzieńca” Rafael’a Santi’ego. Z kolei w bestialski sposób przecudnej urody Bursztynowa Komnata została spalona przez „spragnionych ciepła”, pijanych Rosjan. Próżno jej szukać gdzieś na rubieżach obecnej Europy. O tym Adamczewski mówi wprost. I tak należy się cieszyć z odzyskanych z inicjatywy kardynała Stefana Wyszyńskiego bardzo wielu skarbów narodowych, wśród których znalazły się między innymi bezcenne wawelskie arrasy. Na swoje dawne miejsca ponadto wróciło również takie obrazy jak: „Dziewica Orleańska” Jana Matejki, „Plaża w Pourville” Claude’a Monet’a czy też „Zima w małym miasteczku” Aleksandra Gierymskiego. Te dzieła, które figurują w rejestrach państwowych jako zaginione niekoniecznie zostały unicestwione. Znajdują się zapewne w zbiorach osób prywatnych. Zostały skradzione na zlecenie i trafiły w ręce prawdziwych fanatyków ogarniętych żądzą ich posiadania dla własnej ekscytacji. Nie oszukujmy się, nie ma co liczyć na ich szybki zwrot. Ci w posiadaniu których dzieła się te obecnie znajdują doskonale zdają sobie sprawę z ich przeogromnej wartości w skali świata. Nam, zwykłym szarym człowieczkom ceniącym sztukę pozostaje po nich już tylko tęsknota, żal i niedowierzanie – jak mogło do tego w ogóle dojść, że ich już nigdy więcej na własne oczy nie ujrzymy. Ach...
  • [awatar]
    Iska
    „Kasztanowy ludzik” - debiut Sorena Sveistrupa. Trzeba przyznać, że to całkiem udany kryminał. Akcja wartka, ciekawe kreacje bohaterów, interesująca intryga i zaskakujące zakończenie. • Rzecz dzieje się w Kopenhadze, która od dłuższego czasu żyje pod presją psychopaty. Terrorysta ten w niezwykle sprytny sposób dokonuje kolejnych morderstw sygnowanych kasztanowymi ludzikami. Jest nadzwyczaj bystry, szybki w działaniu i nieuchwytny. Wszystko wskazuje na to, że kluczem do rozwiązania całej tej sprawy jest pewna dziewczynka. W chwili obecnej uznana została za martwą po ponad rocznych poszukiwaniach. Problem zasadniczy tkwi również w tym, że była ona córką minister spraw społecznych, która jak się okazuje wiele szczegółów ze swego dzieciństwa nie chce pamiętać. Do zabicia córeczki pani minister przyznał się jeden człowiek, dlatego z czasem sprawę tą zamknięto. Szkoda tylko, że prawda jest zupełnie inna i to ona jest kluczem do rozwiązania zagadki związanej z obecnymi zabójstwami. • Książkę tą czyta się naprawdę z zapartym tchem. Momentami jest bardzo wstrząsająca i okrutna. Niektóre jej strony dosłownie „ociekają krwią”… Jedyny minus to długość fabuły. Jak na jednowątkowy kryminał to według mnie odrobinę zbyt wiele jest w nim trupów, co momentami spowalnia nieco bieg zdarzeń i odwleka w czasie rozwikłanie tajemnicy związanej z morderstwami. Jednak w ogólnym rozrachunku „Kasztanowy ludzik” to rzecz godna uwagi.
  • [awatar]
    Iska
    Powieść obyczajowa, która mnie miło zaskoczyła. To dość niezwykła opowieść o miłości, wyrzeczeniach, nadziei, spełnianiu marzeń, walce z przeciwnościami losu i sprawiedliwości. • Jej główny bohater to pewien Palestyńczyk o imieniu Ahmad. Pochodzi on z bardzo ubogiej rodziny, która bez przerwy tłamszona jest przez władze i panujący w kraju stan wojenny. Funkcjonuje w środowisku, którym rządzi strach i ciągła obawa przed utratą wszystkiego co materialne, a także duchowe. Nie byłoby też dnia, w którym Ahmad nie obawiałby się o życie swoich bliskich. Los dla nich nie jest zbyt łaskawy. Nieszczęścia spadają na nich z ogromną siłą rażenia. Najmłodsza siostra ginie na oczach wszystkich członków rodziny od wybuchu miny prze­ciwp­iech­otne­j. Wkrótce później ojciec oskarżony o terroryzm trafia do więzienia, a izraelskie wojsko konfiskuje im dom. Ahmad wraz z bratem podejmuje bardzo trudną pracę na budowie w celu zarobienia pieniędzy na utrzymanie rodziny. Musi zaopiekować się swymi skrzywdzonymi bliskimi. Cały czas jednak szuka pocieszenia i siły w listach swego ojca wysyłanych zza krat. On jako jedyny zdaje się go doskonale rozumieć i wspierać w tych trudnych chwilach. W końcu Ahmad dzięki swemu genialnemu umysłowi otrzymuje od losu szansę na lepszą przyszłość. Mimo sprzeciwień bliskich rzuca wszystko, żeby kształcić się w naukach ścisłych. Okazuje się, że posiada ponadprzeciętne intelektualne możliwości, które mogą go bardzo daleko zaprowadzić i pomóc jego zarówno udręczonej rodzinie, jak i ojczyźnie. Zdaje się, że nie ma rzeczy niemożliwych. Wszystko jest kwestią wiary… Wiary związanej z pewnym drzewem migdałowym. • Polecam tą wzruszającą, pełną empatii i niep­rawd­opod­obny­ch zdarzeń lekturę. Naprawdę urzekająca jest ta opowieść…
  • [awatar]
    Iska
    „Stramer” to czysta imaginacja. To fantazja na temat rodziny autora, w której Łoziński przestawił wizję jak przypuszczalnie mogłoby wyglądać życie jego bliskich w dwudziestoleciu międzywojennym. • Stramerowie to biedna, żydowska rodzina zamieszkująca Tarnów. Głową familii jest Nathan, który wrócił z emigracji zarobkowej do Polski z miłości, zostawiając na amerykańskiej ziemi swego starszego brata. Jego żona Rywka wydaje mu na świat aż sześcioro dzieci: Rudka, Salka, Nuska, Welę, Renę i Hesia. To o nich wszystkich jest snuta opowieść. Nie ma tu postaci nadrzędnej i w przeciwieństwie do wcześniejszej „Książki” Łozińskiego tym razem znamy jej bohaterów z imienia oraz nazwiska. Już nie są oni dla czytelnika postaciami anonimowymi. Łoziński opisuje zwykłe życie codzienne Stramerów, z którymi łączą go więzi krwi. Wnika w ich myśli, uczucia, pragnienia. Opisuje ich osobiste dramaty, perypetie miłosne, a także zdrady i rozstania. Każdego z bohaterów powieści poznajemy osobno. Odkrywamy jego słabości, sekrety, a także skrywane gdzieś bardzo głęboko pragnienia i niespełnione marzenia o życiu w lepszym świecie i w nieco innych czasach. Obserwując ich życie jednocześnie stajemy się świadkami coraz bardziej narastających konfliktów narodowych, które doprowadzą do „zgładzenia” owej codzienności rodziny Stramerów i utraty przez nich własnej tożsamości. W chwili gdy to się dzieje oni jeszcze tego do końca nie rozumieją, ale przeczuwają, że tuż za rogiem czai się zło. Mimo tak przedstawionego tła fabularnego Łoziński robi wszystko, aby finał tej rodzinnej historii nie był na wskroś przewidywalny. Ten intrygujący fakt nadaje jego prozie dodatkowy smak. Sprawia, że nie chce się o niej zapomnieć. • Myślę, że ta bardzo sugestywna powieść Mikołaja Łozińskiego, przedstawiająca losy żydowskiej rodziny w międzywojennym Tarnowie jest rzeczą godną uwagi. Napisana w naprawdę dobrym stylu, bez jakiejkolwiek rewizji przeszłości, moralizowania i wygłaszania osądów. Polecam.
  • [awatar]
    Iska
    „Książka” – jakże intrygujący tytuł… Z drugiej strony czy to niebanalne, nadać książce właśnie taki „znak szczególny”? Biorąc pod uwagę formę ujęcia tematu, jaki powziął w swej krótkiej prozie Mikołaj Łoziński tytuł ten ma ogromne i bardzo wymowne znaczenie. • Napisana przez Łozińskiego publikacja stanowi niek­onwe­ncjo­naln­ą opowieść zainspirowaną historią jego własnej rodziny. Autor podejmuje w niej próbę ustalenia tego, jak było w sposób bardzo anegdotyczny. Nie dokonuje on szczegółowej identyfikacji jej bohaterów. Jest mama, tata, rodzeństwo, są dziadkowie, a nawet pradziadkowie, natomiast nie podaje w niej żadnych konkretnych imion, ani nazwisk, zachowując tym samym ich pewnego rodzaju anonimowość. Ważne dla niego jest skoncentrowanie się na życiu swoich przodków, na tym jak sobie radzili w małżeństwach, związkach. Opisuje ich jako przeciętnych ludzi, z ich wadami, jak i zaletami, przywołując i starając się zrekonstruować ich losy na podstawie „strzępów” niegdyś zasłyszanych informacji. Jako osoby z krwi i kości, zmagały się z takimi samymi problemami jak pozostali przedstawiciele „ludzkiego gatunku”. Opisane zdarzenia z ich udziałem zostały zaprezentowane przez pryzmat przedmiotów codziennego użytku, z którymi niegdyś „obcowali”. Mimo wszelkiej empatii oraz czułości jakie zapewne autor żywi do swych bliskich poznajemy ich życie w okresie trwania II Wojny Światowej, w stanie wojennym, a także w czasach nam już współczesnych często w bardzo „bezwzględnym widzeniu”. W swych krótkich anegdotach Łoziński zaprezentował nad wyraz skomplikowane losy rodziny naznaczonej różnymi zakrętami historii. • „Książa” Łozińskiego według mnie to świetnie skonstruowana opowieść rodzinna. Wykorzystanie przez autora przedmiotów, jako „impulsów” do snucia anegdot o poszczególnych jej bohaterach skojarzyło mi się bardzo mocno z prozą Marcina Wichy o „Rzeczach, których nie wyrzuciłem. Tu również Wicha nadaje ogromne znaczenie przeróżnym rzeczom, które najdoskonalej „pamiętają” historie wszystkich osób, które miały kiedykolwiek z nimi do czynienia (w tym przypadku matki). Są swoistego rodzaju osobistymi artefaktami – znakami pamięci, po osobach dla nas ważnych, nierzadko także pamiątkami po nich. To bardzo sentymentalne i urzekające podejście z punktu widzenia odbiorcy tych tekstów. Oba tytuły uważam za godne uwagi. Polecam gorąco.
Planowane i pożądane pozycje
1 2 3
  • Jak nie zwariować ze swoim dzieckiem
    Marcela, Mikołaj
  • Jak nie spieprzyć życia swojemu dziecku
    Marcela, Mikołaj
  • To, co nam zostaje
    Hepworth, Sally
  • Zimne popioły
    Musso, Valentin
  • Inna od siebie
    Helbig, Brigitta
  • Prawo Mojżesza
    Harmon, Amy
Nikt jeszcze nie obserwuje bloga tego czytelnika.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo