Strona domowa użytkownika
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
Najnowsze recenzje
-
Naprawdę dobra. Autor w każdej z części trylogii porusz inny, społeczny problem. Pierwsza część to cienie przeszłości, w drugiej antysemityzm, a tutaj jeden z poważniejszych, ale nie poważnie traktowany problem jakim jest przemoc domowa. Jak zwykle dobrze napisana, trzymająca w napięciu do ostatniej strony. Właśnie ten zaskakujacy koniec utrzymuje mnie w przekonaniu, że to nie będzie koniec przygód Szackiego.
-
Zgodzę się tylko w jednym z przedmówcą - jest to zlepek przemyśleń i chwil - jak to w pamiętnikach bywa. Jestem po lekturze Morfiny, Zimnego wybrzeża i Epifanii wikarego Trzaski. I gdy przeczytałam w dziennikach jak wyczerpała autora praca nad Wiecznym Grunwaldem to już nie mogę doczekać się kiedy go przeczytam. Dzienniki pozwalają nam poznać samego autora. Jakim jest ojcem, synem, wnukiem, człowiekiem. CZŁOWIEKIEM z wszystkimi jego niedoskonałościami.
-
Rozpoczęłam moją przygodę z Białoszewkim własnie od tej książki. Nie wiem czy to był przypadek, czy celowe naprowadzenie mnie na jego twórczość. Dostałm bowiem tę książke w prezencie. Było to bardzo, bardzo dawno temu, byłam jeszcze nieletnia. I pokochałam jego prozę od pierwszego przeczytania. Muszę koniecznie powrócić do niego. Ciekawa jestem czy po prawie 40 latach też mnie tak porwie.
-
Ciekawe dlaczego taka niska ocena. Mnie się podobała. Jest to historia bardzo zdolnego człowieka, któremu zabrakło siły aby walczyć o swoje szczęście. Nostalgiczna, ale piękna historia.