Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
izakg
Najnowsze recenzje
1
...
4 5 6
...
20
  • [awatar]
    izakg
    "Czerwony notes" to debiut szwedzkiej dziennikarki i pisarki. Bardzo lubię sagi rodzinne z tajemnicami w tle i to był jeden z powodów dla których sięgnęłam po tę książkę. I do tego akcja prowadzona naprzemiennie: wspominki głównej bohaterki i czasy współczesne. • Zacznę od minusów. • Znalazłam trzy. • Pierwszy to okładka. Zupełnie nie pasuje do treści i może wprowadzić potencjalnego czytelnika w błąd. • Drugi to: za szybko się skończyła. Mogłabym czytać i czytać. Dobrze napisana. • Trzeci minus, który znalazłam, ale wcale mi nie odebrał przyjemności z czytania, to przewidywalność zakończenia. • No dobra, jest też czwarty minus... Nie napisali na okładce, że nie da się czytać bez chusteczek... Powinni byli uprzedzić... • I od tego zacznę. W trakcie czytania czułam się jak na emocjonalnej karuzeli. • Prawie stuletnia Doris trafia do szpitala. Uwięziona w szpitalnym łóżku wspomina swoje długie życie. Część z niego spisała na kartkach, a część przekazuje osobiści swojej kuzynce Jenny. Niby nic nadzwyczajnego. Na każdego kiedyś przychodzi czas podsumowań... • Ale jest ale... • Życiorys Doris jest bardzo niezwykły. Można by nim obdzielić kilka osób. To, co przeżyła to kobieta jest nierozerwalnie związane z historią XX wieku. Druga wojna światowa, choć Doris nie brała w niej bezpośredniego udziału, jest tu tylko jakby w tle. Nie ma opisów działań wojennych i faktów historycznych. • wiecej u mnie izawlabiryncieksiazek.blogspot.com • Zapraszam :) • Polecam gorąco!!!
  • [awatar]
    izakg
    REWELACJA!!! • Teraz spacer po Piotrkowie nabiera innego wymiaru. • Polecam!
  • [awatar]
    izakg
    Świetna! • Rewelacyjne połączenie kryminału z powieścią historyczną. • Jest i SS, i NSDAP, i Hitlerjugend. Są zwłoki, jest śledztwo. • Jest i zaskakujące zakończenie. I super klimat. • Polecam.
  • [awatar]
    izakg
    Są takie historie, które wyrwane z kontekstu czasowego, mogą wydawać się niewiarygodne i budzić krytyczne opinie. I, tak sobie myślę, że i tak książka taka jest. Już sam tytuł, "Syn zakonnicy", może wywoływać u czytelnika negatywną ocenę wobec głównej bohaterki. No, bo jak to: żeby zakonnica miała dziecko? • Miłość pomiędzy kobietą a mężczyzną w niespokojnych latach trzydziestych XX wieku, ale i też na tle zawieruchy wojennej, to jak najbardziej moje ulubione historie. A jeśli napiszę, że ona była Polką a on Niemcem, to robi się bardziej interesująco? A jak dodam, że kobieta przygotowywała się do życia w zakonie, a mężczyzna był oficerem Abwehry, to zmienia się kontekst powieści? I to wszystko w czasie kiedy Hitler dochodził do władzy, a Europa zmierzała ku zagładzie. • Joanna Jax w swojej powieści pokazała, że nic w życiu nie jest ani tylko czarne, ani tylko białe. Wywołała u mnie wiele pytań. Zmusiła do zastanowienia i wzruszyła niejednokrotnie. • Powieść ta podzielona jest na dwie płaszczyzny czasowe. W pierwszej części, współczesnej, poznajemy mężczyznę, który będąc już sam dziadkiem, dowiaduje się, że był adoptowany. I jest tytułowym synem zakonnicy. Świat wali mu się na głowę. Zaczyna szukać, zastanawiać się i dociekać, jak było naprawdę. I napotyka na mur. Zmowę milczenia. • Nasz bohater stawia sobie mnóstwo pytań. O przeszłość, znaczenie korzeni rodzinnych, wpływie genów, potrzebie poznania prawdy. A ja razem z nim snułam te rozważania. I, dla mnie, jest to plus tej lektury. • Druga połowa powieści to pamiętnik tytułowej zakonnicy. Jej przemyślenia na różnorakie tematy, przeżycia, rozterki, spotkania i rozstania z niemieckim oficerem. Naciski ze strony rodziny, ale także i samego zakonu. Podróże do Krakowa i ciężka praca w przykościelnym sierocińcu. Strach w czasie wojny i nieprzemijająca tęsknota za synem. • więcej u mnie: • izawlabiryncieksiazek.blogspot.com
  • [awatar]
    izakg
    Przedstawiam Państwu książkę z kategorii "Mega Pozytywne Zaskoczenie Roku 2018". • I jej autora, który debiutuje w sposób godny pozazdroszczenia. Zapamiętajcie to nazwisko: Mikołaj Marcela. • Uzasadnienie werdyktu? • Proszę bardzo. • "Wege kryminał dla dzieci w każdym wieku". Co to znaczy? Intrygujące. • "Best Seler i zagadka znikających warzyw". Kto jest Best Seler i gdzie znikają warzywa? • I do tego okładka przykuwająca uwagę. Tak samo jak cała szata graficzna w środku książki autorstwa Małgorzaty Flis. • To tylko na początek. Zanim zaczęłam czytać. A już moja ciekawość rozpędzała się... • Trafiamy do Jarzynowa w momencie kiedy znika, nie wiadomo gdzie, Brukselka Anielka. Zaczynają się poszukiwania, a tu giną kolejne warzywa. I nikt nie wie co się z nimi stało... • Tyle z fabuły. • Czytelnicy uwielbiający kryminały będą zadowoleni. Są zaginione warzywa, jest śledztwo i zaskakujące rozwiązanie. Jest niepokój i napięcie. • Imiona nadane bohaterom książki są świetnie dookreślone i dopasowane: Hilary Czosnek, Melka Brukselka, Czarka Pieczarka, Ewka Marchewka, Giorgio Ananas. Mnie bardzo przypadły do gustu. • Nie wiem jak dzieciaki, ale ja znalazłam kilka "przemyconych" lekcji na różne tematy. Nie napiszę dokładnie o co mi chodzi, żeby nie psuć frajdy z czytania. Mnie zastanowiły tematy owocowo-warzywne i wychowawcze. • I do tego lekki i zabawny styl dostosowany do wieku odbiorców. Dowcipne określenia i zabawne porównania powodują, że ten kryminał pochłania się niczym pyszny koktajl warzywny. Ups ;) Mnie się zdarzyło kilkakrotnie parsknąć śmiechem i opluć czytnik. Choć i chwile refleksji też miałam... • więcej na blogu: izawlabiryncieksiazek.blogspot.com
Ostatnio ocenione
1 2 3 4 5
...
25
  • Powódź
    Fleszar, Paweł
  • Blackout
    Elsberg, Marc
  • Na marne
    Sapała, Marta
  • Gdzie rosną pieniądze
    Dymmel, Joanna
  • Zły
    Tyrmand, Leopold
  • Biała Róża, Czarny Las
    Dempsey, Eoin
Nikt jeszcze nie obserwuje bloga tego czytelnika.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo