Strona domowa użytkownika

Zawiera informacje, galerię zdjęć, blog oraz wejście do zbiorów.
[awatar]
klinkaw96
Najnowsze recenzje
1 2
  • [awatar]
    klinkaw96
    I co tu się zepsuło? • Był pomysł,całkiem ciekawa fabuła,nie najgorsi bohaterowie,a mimo to czegoś zabrakło. • Pierwsza część wciągnęła mnie od samego początku.Nie była może idealna,miała swoje spore mankamenty ale czytało się ją na jednym tchu. • Z kolei w kontynuacji nic nie przykuło mojej uwagi na dłużej. • Już po pierwszych rozdziałach okazało się,że każdy jeden problem jaki pojawia się na drodze naszych bohaterów,zostaje rozwiązany w błyskawicznym tempie.Nie było dreszczyku niepokoju,nie dostajemy nawet szansy,żeby zaniepokoić się o bohatera któremu kibicujemy.W pewnym momencie książka robi się przewidywalna,a główna bohaterka lekko irytująca. • Nie można mieć wszystkiego. • Koniec można uznać za jako tako satysfakcjonujący.Mam nadzieje,że w tej część autorka miała na celu uśpić naszą czujność.
  • [awatar]
    klinkaw96
    Po przeczytaniu tego zbioru nowelek,doszłam do wniosku,że gdyby cała seria opierała się na przeżyciach Raven i Garneta,byłaby znacznie ciekawsza.
  • [awatar]
    klinkaw96
    Ah tak okładka, tak bardzo przywodząca na myśl "Rywalki" Kiery Cass. Właśnie za sprawą tego delikatnego skojarzenia,książka znalazła się w moich rękach. • Liczyłam na coś podobnego do "Rywalek",lekka lektura opowiadająca o dziewczynie która ma głowę na karku i potrafi sprawić,że z przyjemnością będzie się śledziło jej losy. • Czy tak właśnie było w "Klejnocie" Amy Ewing? • I tak i nie. • Mam bardzo mieszane uczucia,będąc świeżo po lekturze tej książki. • Z jednej strony wciągnął mnie świat przedstawiony przez autorkę,spodobało mi się to,że sama historia chociaż na pozór wzorowana na "Rywalkach" z sama atmosferą Rywalek nie ma za wiele wspólnego. • W "Klejnocie" realia są nieco cięższe.Trochę przywodziły na myśl "Opowieści podręcznej".Ogólnie w tej jednej lekturze, można znaleźć dużo zapożyczeń od innych znanych dzieł.A może po prostu są to inspiracje ? Jakby tego nie nazwać,podobieństwa da się znaleźć.Powielanie tematu podziału społeczeństwa,próba wyłamania się itp. • Jednakże nic z powyższych nie przeszkadza dobrze się bawić podczas czytania.Ja czerpałam spora przyjemność obserwując losy bohaterki,która tez do najgorszych i najgłupszych nie należy (na szczęście!).Ma swoje gorsze moment ale wierze,że autorka jeszcze naprowadzi Violet na właściwe tory. • Trochę brakowało mi rozwinięcia relacji między pobocznymi bohaterami. • Sama Diuszesa,była po prostu płaska.Miała dwie cechy,którymi ciągle operowała i to wszystko. • "Zakazany romans" trochę ciężko nazwać romansem.Relacja rozwinęła się bardzo szybko i trochę zabrakło w niej konsekwencji. • Książkę czyta się bardzo szybko,historia czasami zwalnia jednak nie przeszkadza to jakoś bardzo. • Jestem bardzo ciekawa,co przygotowała autorka w kolejnych częściach. • Jeśli ktoś szuka lekkiej lektury na wieczór, a przy okazji nie oczekuje arcydzieła ,to będzie się dobrze bawił obserwując perypetie bohaterki.Polecam.
  • [awatar]
    klinkaw96
    Nie ukrywam,że do serii o Wiedźminie podchodziłam z oporem.Przeważnie ze sporą rezerwą podchodzę do książek,które są tak wychwalane,ponieważ często okazuje się ,że są to przesadzone słowa. Jednak tym razem nie zawiodłam się ani trochę. Nie spodziewałam się ani mniej,ani więcej.Dostałam od tej książki dokładnie tyle ile oczekiwałam. • Bohaterów polubiłam od razu,nie da się zresztą nie lubić Geralta,jego sposobu bycia,nawiązywania relacji z ludźmi.Jest to postać od początku do końca prowadzona świadomie.Triss oraz Yennifer nie zostają daleko w tyle.Największy problem miałam z małą Ciri.Fragmenty z jej udziałem były tymi w książce,przez które chciałam przebrnąć jak najszybciej ale się nie udawało.Opisy jej szkolenia dłużyły mi się niemiłosiernie.Mam nadzieje,że w kolejnych częściach sagi bohaterka zyska charakter. • Sama historia nie jest jakaś niezywykle porywająca.W tej części dużo jest momentów,gdzie nie dzieje się nic ekscytującego i wartego uwagi.Niemniej jednak,nie odbiera to przyjemności czytania. • Z wielką przyjemnością,zatracę się w kolejnych częściach serii o Wiedźminie. • Polecam każdej osobie,która lubi dobrą fantastykę.
  • [awatar]
    klinkaw96
    Wpisując tag "zakazana miłość" trafiłam na tę książkę.Przeczytałam opis i od razu pomyślałam ,że "Esesman i Żydówka" wynagrodzi mi czytaną wcześniej "Kolaborantkę". Niestety nie. • Historia zaczyna się całkiem ciekawie, dając nadzieję na to,że dostarczy czytelnikowi silnych emocji.I na nadziei się kończy. • Książka jest wręcz mdła,biorąc pod uwagę czasy w których toczy się akcja.Grozę wojny czuć bardzo rzadko.Czytelnika omija okrucieństwo tych czasów.Nawet jak już się coś dzieje,życie bohaterki jest zagrożone,to trwa to dosłownie chwile.I wracamy do nienaturalnego w tamtych czasach spokoju. • Sam "wielki romans" w moim odczuciu nie powinien być nazywany romansem.Nie dzieje się praktycznie nic godnego uwagi.Nic co sprawiłoby,że zapragnęłabym kibicować bohaterom. • Ogólnie książka nie jest zła,czyta się ją szybko,jest napisana dobrze.Tylko brakuje jej wydarzeń,które upewniłyby czytelnika,że naprawdę ma do czynienia z czymś,co w tamtych czasach było niewyobrażalnie niebezpieczne. • Nie tego szukałam. • Zdecydowanie nie polecam tej książki,osobom które szukają tego,co ja.Czyli trudnej,zakazanej miłości w najmroczniejszych czasach II Wojny Światowej.Książki która sprawiłaby,że bałabym się przewrócić kartkę w obawie,że coś się stanie bohaterowi do którego się przywiązałam. • Jednakże,jeśli ktoś jest fanem lżejszych klimatów,to myślę,że ta książka może się spodobać.
Ostatnio ocenione
1 2
  • Biała róża
    Ewing, Amy
  • Dom kamienia
    Ewing, Amy
  • Klejnot
    Ewing, Amy
  • Krew elfów
    Sapkowski, Andrzej
  • Esesman i Żydówka
    Wydra, Justyna
  • Z dala od zgiełku
    Hardy, Thomas
Nikt jeszcze nie obserwuje bloga tego czytelnika.

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego
Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość
foo